Hurkacz wygrał w trzech setach
W ubiegłym roku Hurkacz dotarł do ćwierćfinału Australian Open. Przed rozpoczęciem tegorocznej edycji można było się zastanawiać, w jakiej przystąpi dyspozycji – w drugiej części poprzedniego sezonu zmagał się bowiem z kontuzją, a do tego zmienił trenera. Obawy na szczęście nie były uzasadnione.
Pierwszy set starcia Polaka z Griekspoorem był niezwykle zacięty. Do dziewiątego gema żaden z tenisistów nie popełniał błędów przy własnym zagraniu. Później Hurkacz miał trzy piłki setowe, ale nie zdołał ich wykorzystać – Holender zdołał się wybronić, ale chwilę później Polak wygrał 7:5.
W drugiej partii Polak zaczął od prowadzenia 3:0 i choć rywal zdołał wyrównać na 4:4, Hurkacz nie popełniał już błędów i triumfował 6:4. W decydującym secie z kolei wykorzystał dopiero szóstą piłkę meczową, która dała mu zwycięstwo 6:4 i całe spotkanie 3:0.
Hubert Hurkacz (17. ATP) – Tallon Griekspoor (40. ATP) 7:5, 6:4, 6:4
W drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open Hubert Hurkacz zmierzy się z Serbem Miomirem Kecmanoviciem (51. ATP), który awansował dzięki wyszarpanemu zwycięstwu nad swoim rodakiem, Dusanem Lajoviciem 7:5, 3:6, 6:3, 3:6, 6:3.