HomeTenisATP Estoril: Hurkacz pewnie wygrywa i melduje się w ćwierćfinale

ATP Estoril: Hurkacz pewnie wygrywa i melduje się w ćwierćfinale

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Hubert Hurkacz udanie rozpoczął występy na kortach ziemnych. W pierwszym w tym sezonie meczu na tej nawierzchni polski tenisista wygrał 7:6(5), 6:3 z Brytyjczykiem Janem Choinskim i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 250 w portugalskim Estoril.

Hubert Hurkacz

Pablo Llamas Ruiz / Alamy

Hurkacz zwycięża w dwóch setach

W pierwszym secie polski tenisista miał niespodziewanie sporo problemów ze znacznie niżej notowanym rywalem. W piątym gemie Hurkacz dał się przełamać, a przy stanie 5:4 nie pozwolił rywalowi na dokończenie seta i jego wygranie. Losy tej partii rozstrzygnęły się w tie-breaku – choć Choinski prowadził już 4:2, później polski tenisista wrzucił wyższy bieg i odrobił straty, po czym wygrał 7:5.

Drugi set, choć również był dość wyrównany, był już pod większą kontrolą najlepszego polskiego tenisisty. Kluczowym momentem okazał się siódmy gem, w którym Hurkacz zdołał przełamać Brytyjczyka i wyszedł na prowadzenie 4:3. Nie oddał go już do samego końca i po wykorzystaniu drugiej piłki meczowej triumfował 6:4.

W ten sposób Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 250 w Estoril. Jego kolejnym rywalem będzie Hiszpan Pablo Llamas Ruiz (152. ATP), który ograł 7:6(2), 6:4 swojego rodaka Davida Jordę Sanchisa.

Jan Choinski (188. ATP) – Hubert Hurkacz (10. ATP) (5)6:7, 4:6

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Eliminacje MŚ 2026: Koszyki, format, baraże [ZASADY, TERMINY]
Kosecki ujawnił historię z szatni. Doszło do duszenia [WIDEO]
Kluczowy gracz zostaje w PSG! Długoletni kontrakt podpisany
Oficjalnie: Guardiola przedłużył umowę z Manchesterem City
Opluł sędziego, dalej oglądał mecz, klub jest bezkarny. Dlaczego? Związek prosi o pytanie na piśmie
Załatwił Cracovii prawdziwego lidera. Teraz ujawnił kulisy
To już pewne! Gwiazda Kotwicy odeszła z klubu
Ronaldo odejdzie z Al-Nassr? Pojawiła się konkretna oferta
Ameyaw o symulacji przeciwko Jagiellonii. To nim kierowało
Kulesza szczerze o powołaniach Probierza. Nie liczy na cud