Coco Gauff odpadła z turnieju w Toronto
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu nie były udane dla Coco Gauff. Druga rakieta świata startowała w zmaganiach singlowych, deblowych i w mikście, ale w żadnej z rywalizacji nie dotarła nawet do półfinału. To spore rozczarowanie, bo oczekiwania względem Amerykanki były naprawdę spore.
Po powrocie z Paryża dwudziestolatka zdecydowała się rozegrać kolejny turniej bez dłuższej przerwy i od czwartku prezentowała się na kortach w Toronto. Pierwsze spotkanie z Chinką Yafan Wang Amerykanka wygrała bez większych problemów. Zaskoczeniem była z kolei jej postawa w rywalizacji z Rosjanką Dianą Shnaider, która wyeliminowała z turnieju Magdalenę Fręch. Gauff podzieliła los Polki i przegrywając 4:6, 1:6 pożegnała się z kanadyjskimi kortami.
Gauff miała w Toronto pokazać, że słabsza forma w Paryżu była jedynie wypadkiem przy pracy. Dość szybka porażka w 1/8 finału może napawać jej kibiców niepokojem. Tym bardziej, że za rogiem jest rozpoczęcie US Open, w którym Amerykanka bronić będzie zdobytego przed rokiem tytułu.