FEN rozpatrzył protest Yakimenki
Podczas niedawnej gali FEN 57 w Piotrkowie Trybunalskim nie zabrakło emocji na najwyższym poziomie. Zdaniem kibiców i ekspertów zorganizowane walki nie zawiodły, dzięki czemu cały wieczór spędzony w województwie łódzkim można zapisać na duży plus.
Nie zabrakło jednak kontrowersji. Największą z nich wywołał ciekawie zapowiadający się pojedynek Jana Ciepłowskiego z Vitaliym Yakimenko, który w samym oktagonie nieco zawiódł. Po wyrównanym boju na pełnym dystansie czasowym o końcowym werdykcie decydowali sędziowie, którzy nie byli jednogłośni. Ich zdaniem lepszy w tym pojedynku był Polak, ale sztab Ukraińca od razu zapowiedział, że złoży protest.
I tak też się stało. W niedzielę dowiedzieliśmy się, że protest został już rozpatrzony, a decyzją sędziów było odrzucenie go. W werdykcie nie doszukano się błędów proceduralnych, które mogłoby doprowadzić do zmiany werdyktu.
Ale informacja o odrzuceniu protestu nie zamknęła tematu tej walki. W serwisie X doszło do małej wymiany zdań między Arturem Mazurem i sędzią głównym FEN, Piotrem Michalakiem. Zdaniem tego pierwszego ten drugi miał jako członek kolegium odwoławczego wpływać na decyzję dotyczącą protestu.