Usyk czy Fury? Kto faworytem?
To będzie zdecydowanie święto dla fanów pięściarstwa. Na konfrontację Tysona Fury’ego z Ołeksandrem Usykiem od wielu miesięcy czekał cały świat sportów walki. Pierwotnie do starcia miała dojść już w lutym. Kontuzja Brytyjczyka zmusiła organizatorów do zmiany terminu, ale ostatecznie do konfrontacji dojdzie już w najbliższą sobotę.
Eksperci na całym świecie od tygodni analizują każdy aspekt i możliwe scenariusze przebiegu nadchodzącej walki. Jedni wskazują szybkość Usyka, inni stawiają na ringowe obycie i spryt Fury’ego. Kto będzie górą w Rijadzie? O opinię Mateusz Borek w Kanale Sportowym zapytał między innymi Krzysztofa Głowackiego.
– To jest ta walka, którą na pewno obejrzę. Sam jestem bardzo ciekawy tego, co wniosą do ringu. Przede wszystkim ciekawy jestem postawy Fury’ego, ale raczej nie zlekceważył Usyka. Gdybym miał stawiać procentowo to 55/45 dla Usyka – mówi Głowacki.
Polski pięściarz na własnej skórze miał okazję doświadczyć wielkich umiejętności Usyka. W 2016 roku Głowacki zmierzył się z Ukraińcem w obronie pasa mistrzowskiego WBO. Na pełnym dystansie znacznie lepszy okazał się Usyk, a Polak dostał lekcję, którą doskonale pamięta do dziś.
– Usyk w naszej walce zaimponował mi… nogami. Był bardzo lotny, uciekał mi. Ciągle ponawiał akcje i zadawał bardzo dużo ciosów. Chyba nigdy nie biłem się więcej z takiego typu pięściarzem, który tak dużo ciosów wyprowadza. Lotność na nogach i ponawianie ciosów. To było zdecydowanie najgorsze. Przez dwanaście rund ciągle był aktywny… Myślałem, że w końcu stanie, a on do końca pracował. Ciosu wielkiego, “klepki” nie ma, ale ma nogi – przypomniał Głowacki, opisując walkę z 2016 roku.
Były mistrz organizacji WBO w kategorii junior ciężkiej nie skreśla w tym starciu żadnego z pięściarzy. Na wskazanie drobnego faworyta jednak sobie pozwolił.
– Usyk. Delikatny faworyt, ale jednak stawiam na Usyka – spuentował krótko Głowacki.
Wydarzenie z walką wieczoru FURY vs USYK możecie oglądać wykupując dostęp do platformy DAZN.
MACIEJ TURSKI
Całość programu z zapowiedzią walki Usyk – Fury do obejrzenia poniżej.