HomeSporty walkiRuchała obronił pas i… oświadczył się na KSW 100. Podwójne zwycięstwo! [WIDEO]

Ruchała obronił pas i… oświadczył się na KSW 100. Podwójne zwycięstwo! [WIDEO]

Źródło: Canal+ Sport

Aktualizacja:

Robert Ruchała (10-1) pokonał przez TKO w 3. rundzie Kacpra Formellę (18-5) i obronił pas tymczasowy w wadze piórkowej na KSW 100. Tuż po zakończeniu pojedynku oświadczył się swojej partnerce – Karolinie, która powiedziała „tak”.

Ruchała oświadczyny KSW 100

Screen: X/Canal+ Sport

Ruchała nadal mistrzem

Pojedynek rozpoczął się od kopnięcia frontalnego ze strony Ruchały, które nie dosięgnęło rywala. Po chwili doszło do wymiany w stójce, a Formella trafił sierpowym. Mistrz pozostał niewzruszony i pod koniec 1. rundy wyprowadził wysokie kopnięcie. Tym razem trafił i rywal wyglądał na zamroczonego. Druga odsłona stała pod znakiem znakomitych i zarazem skutecznych kontr Ruchały. W decydującej rundzie 26-latek wykończył Formellę serią łokci w parterze i z powodu braku aktywności tego drugiego, ponownie obronił tytuł.

A co działo się po walce?

Tymczasowy mistrz po walce postanowił oświadczyć się swojej partnerce. – Z okazji KSW 100 i ogromnego show chciałbym zapytać, czy zostaniesz moją żoną? – powiedział. – Ten wieczór jest dla Ciebie. Walczyłem dla Ciebie i chciałem zrobić to tutaj – dodał. – Zgadzam się – przekazała Karolina.

65,8 kg: Robert Ruchała pok. Kacpra Formelę przez TKO, runda 3, 2:44 |

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Polscy dziennikarze nie zostaną wpuszczeni na walkę Knyby o MŚ?! Borek: Idioci!
Artur Szpilka czeka na to starcie! „Chce doprowadzić do rewanżu”
Mistrz KSW wskazał galę z najlepszą atmosferą! Zaskoczył
Jakub Wikłacz wraca do klatki! Wiadomo, kto ma zostać jego rywalem w UFC
Polski bokser aresztowany w USA! Grozi mu deportacja!
Pamiętacie wstrząsający nokaut na Soczyńskim? Sędzia Gortat przerwał milczenie
Legia Warszawa mistrzem Polski w boksie. Po raz pierwszy od prawie 40 lat
Marcin Różalski zabrał głos po porażce na KSW 113! Wzruszające słowa
Damian Janikowski ze szczerym wyznaniem po dotkliwej porażce. „Wstyd”
Artur Szpilka skomentował swoją wygraną. Z tego jest najbardziej zadowolony