HomeSporty walkiGrzmoty w Rzeszowie – Łukasz Różański staje do obrony mistrzostwa świata!

Grzmoty w Rzeszowie – Łukasz Różański staje do obrony mistrzostwa świata!

Aktualizacja:

To może być kolejna piękna noc dla kibiców boksu w naszym kraju! W rzeszowskiej hali Podpromie Łukasz Różański zmierzy się z Lawrencem Okoliem. Stawką pojedynku jest mistrzostwo świata w kategorii bridger (do 101,6 kg).

Łukasz Różański

Łukasz Różański. Fot. Lukasz Sobala / PressFocus

Powrót mistrza

Kiedy Łukasz Różański spektakularnie znokautował Alena Babicia i zdobył pas WBC w wadze bridger, wydawało się, że nie powtórzy się już sytuacja, w której na następną walkę będzie czekał ponad rok.

W kolejce do tytułu od razu ustawiło się zresztą kilku chętnych. Badou Jack, Kevin Lerena, a nawet Tony Bellew – każdego z tego grona wymieniano jako potencjalnego przeciwnika dla Różańskiego, a negocjacje zwłaszcza z pierwszym z nich miały być już sfinalizowane.

Za każdym razem jednak temat stopniowo upadał, termin pojedynku się odwlekał, a potwierdzonego rywala cały czas nie było.

Po ponad roku przerwy nasz jedyny aktualny mistrz świata w boksie zawodowym nareszcie stanie do obrony pasa WBC. Różański w swoim rodzinnym mieście stawi czoła największemu jak dotąd – dosłownie i w przenośni – wyzwaniu w swojej karierze. Polak skrzyżuje rękawice z mierzącym niemal 2 metry byłym czempionem WBO w wadze junior ciężkiej, Lawrencem Okoliem.

Różański vs. Okolie – zderzenie dwóch światów w jednym ringu

Docelowo Lawrence Okolie miał stać się kolejną wielką gwiazdą brytyjskiego boksu. Zaczynając przygodę z tym sportem, inspirował się zresztą swoim obecnym przyjacielem, Anthonym Joshuą. 31-latek nie jest jednak zawodnikiem, którego występy podbijałyby serca kibiców. Co prawda Okolie przez dwa lata dzierżył pas mistrza świata wagi cruiser, ale jego brudny styl (choć potrafi być zabójczo skuteczny) nie jest najprzyjemniejszy dla oka. Nic więc dziwnego, że pięściarzowi z Londynu daleko do statusu ulubieńca fanów.

Różański odwrotnie – jest lokalnym bohaterem, a przy jego pojedynkach lepiej nie mrugać. Od pierwszego gongu idzie po głowę rywala, zasypując go efektownymi seriami ciosów. Rzeszowianin w dotychczasowej karierze nie wyszedł jeszcze poza dystans 5 rund, a tylko jedna jego walka nie zakończyła się przez nokaut.

Obejrzymy więc starcie zupełnie odmiennych zawodników. Różnią się charakterystyką, ich warunkami fizycznymi (przewaga 10 cm wzrostu po stronie Anglika), a dodatkowo obaj są również na zupełnie innych etapach kariery.

Lawrence Okolie za wszelką cenę będzie chciał zmazać plamę po ostatniej porażce z Chrisem Billamem-Smithem. Rodak wyraźnie pokonał go na punkty i odebrał mu pas mistrza świata, co znacznie osłabiło pozycję “The Sauce’a” na rynku. Ewentualny triumf nad Różańskim z pewnością przyczyniłby się do jej odbudowy i byłby trampoliną do interesujących pojedynków w kategorii ciężkiej, gdzie Brytyjczyk powoli się wybiera.

Przegrana z kolei drastycznie obniżyłaby jego notowania, a tym samym znacznie oddaliła od wielkich walk, niezależnie od dywizji, na którą ostatecznie się zdecyduje.

Łukasz Różański przeżywa za to złoty czas w swojej karierze. Przed rokiem w rodzinnym mieście zdobył wymarzony pas mistrza świata, a teraz stanie do jego pierwszej obrony. Przy głośnym dopingu kilku tysięcy kibiców od samego początku będzie polował na szczękę Okoliego i spróbuje zaskoczyć bukmacherów, którzy stawiają go raczej na przegranej pozycji.

38-latek będzie miał przy tym wyjątkową motywację. Po raz pierwszy w jego narożniku zabraknie bowiem Mariana Basiaka. Legendarny trener, który prowadził go praktycznie przez całą karierę, zmarł w listopadzie ubiegłego roku w wieku 83 lat. 

Która seria dobiegnie końca?

Warto wspomnieć, że Okolie w dorobku ma już zwycięstwa nad czterema Polakami. Brytyjczyk na początku kariery znokautował Łukasza Rusiewicza, później w walce o tymczasowe mistrzostwo WBO w wadze cruiser szybko odprawił też Nikodema Jeżewskiego, a następnie, już w starciach o pełnoprawny tytuł, pokonał kolejno Krzysztofa Głowackiego (KO w 6. rundzie) i Michała Cieślaka (jednogłośna decyzja sędziów).

Różański nie przegrał za to jeszcze ani razu w swojej zawodowej karierze. Notuje passę 15 zwycięstw, z czego pięć miało miejsce w Rzeszowie. Do tego cztery ostatnie pojedynki Polaka nie potrwały dłużej niż dwie rundy.

Różański vs. Okolie na Knockout Boxing Night 35. Gdzie obejrzeć?

Walka Łukasza Różańskiego z Lawrencem Okoliem będzie daniem głównym gali Knockout Boxing Night 35. Wcześniej kibice na Podpromiu obejrzą również m.in. występ Fiodora Czerkaszyna. 28-latek skrzyżuje rękawice z Jorge Cotą, który w swojej karierze mierzył się na przykład z Jermellem Charlo czy Sebastianem Fundorą.

Transmisja gali od 19:30 w TVP Sport, a od 22:45 również w TVP 1.

MARCIN PALUCH

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Neymar wbił Rodriemu szpilkę. Poszło o Viniciusa
Haaland zabrał głos ws. Guardioli! Wielkie słowa Norwega
Miał być niewypał, a będzie jedenastka sezonu? Życiowa forma Moisesa Caicedo
Mourinho skontaktował się z Amorimem! Chodzi o pracę w Manchesterze United
Piast Gliwice nad przepaścią! Los klubu w rękach radnych
Papszun ocenił grę reprezentacji Polski. Odniósł się do słów Probierza
Leonardo Rocha ma w czym wybierać. Chętni tłumnie pojawią się w Radomiu
Flick odpowiedział na słowa Messiego. Szybka reakcja
Lechia Gdańsk w końcu wygra? “Zrobimy wszystko, aby wygrać”
Pogoń czeka na pierwszą wyjazdową wygraną. Wracają ważny zawodnicy