Nokaut godny walki wieczoru
Walka zaczęła się dosyć wyrównanie. Obydwaj wymieniali się lowkickami, starając się podejść do walki zachowawczo, czekając na błąd rywala. Po 2 minutach walki zaczęło się dziać więcej. Sweet Dreams spróbował kopnięcia na korpus, ale nie trafił i w rezultacie uderzył swojego rywala w krocze. Sędzia chciał przerwać na chwile pojedynek, żeby pozwolić Brazylijczykowi dojść do siebie, ale ten go odsunął, dając sygnał, że wszystko jest w porządku. Dosłownie kilka sekund po tej akcji, Poatan podszedł nieco bliżej do swojego rywala, zamknął go na siatce i piekielnie mocnym lewym sierpowym położył Hilla na deski. Po powaleniu Pereira zszedł do parteru, zasypał swojego rywala gradem ciosów, co finalnie przełożyło się na wspaniały nokaut już w 1. rundzie.
Pereira nie będzie długo odpoczywał
Po walce Brazylijczyk udzielił krótkiego wywiadu, w którym poza tematem walki poruszył kwestię swojej przyszłości. Poatan wyraził gotowość na powrót do klatki już na gali UFC 301 w Rio de Janeiro. Przy okazji powiedział, że wtedy chciałby wystąpić w wadze ciężkiej.