Usyk nie zatrzymał łez
Ołeksander Usyk po fenomenalnej walce pokonał Tysona Fury’ego. Starcie odbyło się na pełnym dystansie, ale sędziowie nie mieli wątpliwości co do tego, że to właśnie Ukrainiec był lepszy. Dzięki pokonaniu Króla Cyganów 37-latek został niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej.
Ukraiński bokser na konferencji prasowej po wygranej walce zalał się natomiast łzami. Silne emocje towarzyszyły mu w momencie wypowiedzi na temat swojego zmarłego ojca, który ma go nadal odwiedzać go w snach. Widać było, że cała ta sytuacja jest dla Usyka niezwykle trudna.
– Tęsknię za moim ojcem. Powiedziałem do niego: “Hej słuchaj, ty żyjesz tam, ja żyję tutaj. Proszę, nie odwiedzaj mnie już. Kocham cię” – rozpoczął Usyk.
– Trudne jest dla mnie gdy mnie odwiedza, bo pamiętam całe swoje życie. Wiem, że on tutaj jest – zakończył wycierając łzy Ukrainiec.