Albert Odzimkowski tłumaczy absencję
Albert Odzimkowski w ostatnim czasie był nieobecny. Miał wziąć udział w gali KSW 108, lecz nieoczekiwanie wypadł z karty walk. Miał zmierzyć się z Andim Vrtaciciem. Ostatecznie Chorwat zawalczy na KSW 109 z Michałem Michalskim. Wydarzenie jest zaplanowane na 9 sierpnia. Odbędzie się w warszawskim ATM Studio.
W programie “Oktagon Live” na antenie Kanału Sportowego Odzimkowski tłumaczył się, dlaczego nie przystąpi do zmagań w KSW 108.
Grypa przeszkodziła w przygotowaniach
– Dopadło mnie grypsko… jelitówka. Sześć dni temperatury, zjechało ze mnie sześć kilogramów. W następnym tygodniu wróciłem na salę, ale było mega słabo. To była miazga. Zostały cztery tygodnie treningowe, z czego przez tydzień musiałem robić wagę. Zaczęliśmy rozmawiać, żeby przenieść walkę na sierpień. Taka opcja nie wchodziła jednak w grę, ponieważ Michał Michalski czekał na walkę – przyznał Odzimkowski.
– Nie udało się przenieść walki. Miałem już takie pojedynki, że wchodziłem na nie w różnej formie, na przykład z temperaturą. Nie wyrobiłbym się więc z formą. Wyszedłbym z paliwem tylko na chwilę – dodał.