Nie ma przeciwnika i co dalej?
Mateusz Rębecki za nieco ponad dwa tygodnie miał ponownie wejść do oktagonu amerykańskiego giganta, ale wedle doniesień pojawiły się komplikacje u jego oponenta, który ostatecznie wypada z tej batalii. Na tę chwilę nie wiadomo, czy nasz rodak zawalczy na wyżej przytoczonej gali. Wszystko zależy od tego, czy największa organizacja mieszanych sztuk walki na świecie znajdzie zawodnika na zastępstwo i czy Polak zaakceptują taką zmianę.
Rebecki to były mistrz FEN w kategorii lekkiej, który kontrakt z UFC zdobył latem 2022 roku w ramach programu Dana White’s Contender Series, dzięki pewnemu zwycięstwu przed czasem. Od tego momentu za oceanem zaliczył trzy zwycięskie konfrontacje. Ostatnio w akcji był widziany w ubiegłym listopadzie, podczas wydarzenia z numerem 295, kiedy to już w pierwszej rundzie rozprawił się z Rooseveltem Robertsem, wygrywając przez poddanie. Aktualnie ma passę aż szesnastu wiktorii z rzędu i coraz śmielej domaga się rankingowego zestawienia.