Mateusz Gamrot ze zwycięstwem!
Mateusz Gamrot od ponad dziesięciu miesięcy nie rywalizował w oktagonie UFC. Wówczas Polak przegrał z Danem Hookerem (24-12). W sobotę 31 maja wrócił do walki i zmierzył się ze Słowakiem Ludovitem Kleinem, który miał na koncie cztery zwycięstwa z rzędu. Dodatkowo był niepokonany od października 2021 roku.
Gamrot odniósł bardzo ważne zwycięstwo nad Słowakiem! Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, że to właśnie Gamrotowi należy się więcej punktów. Wygrał 30-27. Walka miała trzy rundy po pięć minut. Polak w wielkim stylu powrócił więc do oktagonu po prawie rocznej przerwie.
Gamrot wskazał też, z kim teraz chciałby się zmierzyć. – Mogę zmienić ksywę Benoit Saint-Denisa. Obecna brzmi ona “Bóg Wojny”, a mogę zmienić ją na “Bóg Strefy Komfortu”. Wielokrotnie mówił, że chce ze mną walczyć. Tydzień przed galą dostał ofertę walki ze mną i odmówił. Co do k****, to “Bóg Strefy Komfortu”. Myślę, że Paryż w jego mieście byłby dobry, nie ma problemu. Jest sporym nazwiskiem we Francji. Byłbym szczęśliwy, gdybym dostał walkę wieczoru. To ma być coś w okolicy września? Idealnie. Dajcie mi tego gościa – przyznał w rozmowie z dziennikarzami.