Mańkowski o Chalidowie i UFC
Borys Mańkowski (22-11-1) swoją ostatnią walkę w KSW stoczył w styczniu 2023 roku z Valeriu Mirceą (30-9-1). Była to jego trzecia porażka z rzędu. Wcześniej walczył z Danielem Torresem (15-7-0) i Marianem Ziółkowskim (25-9-1). Jego kariera zdecydowanie zahamowała przez poważne kontuzje. W rozmowie z Łukaszem Jurkowskim (17-12-0) w “Jurasówce” zdradził jednak, że już jest gotowy na kolejne wyzwania. Był nawet bliski zastąpienia Mariusza Pudzianowskiego (17-9-0) na gali XTB KSW 100. Ostatecznie jednak organizatorzy postawili na Arkadiusza Wrzoska (6-0-0).
Mańkowski opowiedział również o tym, czy chciał w przeszłości spróbować swoich sił w UFC. 35-latek zdradził, że był taki pomysł w 2017 roku. Wtedy były mistrz zmierzył się z Mamedem Chalidowem (38-8-2).
– Nie miałem nigdy sprecyzowanej oferty. Raz była taka oferta, bo chcieli zrobić UFC w Trójmieście. Brany był pod uwagę Mamed, Materla i ja. Nie dogadali się i została kwestia dotycząca mnie, ale szybko się to rozbiło, bo miałem kontrakt z KSW itd. Nie było dalej rozmów. Była szybka robota. “Za pół roku byśmy chcieli zrobić galę”. To był temat ucięty – rozpoczął Tasmański Diabeł. – Ja miałem w swojej głowie coś takiego, że gdybym wygrał z Mamedem, to zrobiłbym wszystko, żeby pójść do UFC… a później przegrałem (śmiech) – powiedział 35-latek.
Zawodnik KSW odniósł się także do tego, czy byłby chętny na potencjalny rewanż z Chalidowem. Sam szybko uciął jednak wszelkie spekulacje.
– Ja bym nie chciał takiego rewanżu. Po pierwsze, ja mega lubię Mameda. To idol sportowy (…). Ja się mega cieszę, że dałem jedną z najlepszych walk z Mamedem na Narodowym, walkę wieczoru i nie chciałbym tego popsuć. Tak samo, jak naszych relacji. Jak po tej walce wygrał z Bartosińskim, patrzy się, rozgląda się na wszystkich i nagle patrzy na mnie. Skierowaliśmy wzrok w siebie, taki przyjacielski wzrok i on nawet w mikrofonie nie mógł zapanować. “O Borys Mańkowski”. Był taki motyw. To połączenie, jakie tam zaistniało mówię. “Ale zaj*biste uczucie. Nie chciałbym tego zepsuć”. Dwa dni później głosówka od Mameda, gdzie nawiązał do tego momentu i ja mówię ” wow czyli faktycznie coś było”. Nie będzie rewanżu z Mamedem – zakończył były mistrz KSW.