Mamed Chalidow to ikona KSW i jeden z najlepszych zawodników w historii MMA, który nigdy nie zadebiutował w UFC. Kibice i eksperci zastanawiają się, czy Czeczen miałby szanse sięgnąć po pas UFC. Ale Mamed takich rozterek nie ma.
– Niedawno rozmawiałem z Michałem Materlą i powiedział mi, że żałuje, że nigdy nie zadebiutował w UFC. A ty żałujesz? – zapytał Maciej Turski.
– Nie. Ani przez sekundę nie żałowałem, Miałem piękną drogę z KSW, a przecież biłem się także w Stanach Zjednoczonych czy Japonii. To jest moja historia i nie patrzę wstecz. Zresztą, gdybym chciał, to bym tam poszedł. Było nawet kilka rozmów – odpowiedział Mamed Chalidow.
– A jakie miałeś konkretne oferty od UFC? – dopytywał Turki.
– Gdy UFC robiło galę w Gdańsku w 2017 roku, to oferowali mi walkę wieczoru z Lyoto Machidą. To było super zestawienie i super wyzwanie. I na tamten czas ogromne pieniądze. Nawet dwa razy większe niż w KSW. A nawet trzy razy większe. Ale odbyłem pewną rozmowę z Maciejem Kawulskim [współwłaściciel KSW], który jest moim przyjacielem, i przestałem o tym myśleć. Powiedziałem “Kawulowi”, że otrzymałem taką propozycję. On się wtedy zawiesił i powiedział: “Mamed, to nas zabije”. A po chwili dodał “To nas zabiję, ale zawsze byłem z tobą, w każdej twojej decyzji, więc teraz też tak będzie. Jak będziesz chciał iść do UFC, to idę z tobą”. Wtedy zrozumiałem, że nie chcę podjąć decyzji, która zaszkodziłaby KSW, które przecież tworzyłem niemal od początku – odpowiedział Czeczen. I zdradził, że nie wyklucza powrotu do klatki.
Lyoto Machida to były mistrz organizacji UFC w wadze półciężkiej (do 93 kg). Brazylijczyk ostatnią walkę stoczył w UFC stoczył w 2018 roku. Później bił się na galach Bellatora, ale w 2022 roku, po serii czterech porażek z rzędu, zakończył karierę.
Całą rozmowę z Mamedem Chalidowem i Rafałem Pustelnikiem, założycielem KING’S Arena zobaczycie poniżej:
KARTA WALK KING’S ARENA
Walka wieczoru
- Marcin Bandel (22-9-1) vs Nika Kupravishvili (7-3)
Karta główna
- Piotr Niedzielski (20-8) vs Giorgi Esiava (7-3)
- Mansur Abdurzakov (11-6) vs Wojciech Demczur (3-4)
- Marcin Jabłoński (13-3) vs Lewan Kirtadze (9-6)
- Damian Szmigielski (9-1) vs Ruslan Mammadov (13-15-1)
- Kacper Leśniak (2-0) vs Carlos Salazar (7-5)
- Adam Kowalski (15-8-1) vs Bartłomiej Gładkowicz (11-5)
- Krystian Bielski (10-8) vs Shota Gvasalia (13-10)
- Kacper Miklasz (7-8) vs Mateusz Olech (5-1)
- Aslambek Arsamikov (8-6) vs Leonardo Barbosa
- Kacper Paczóski (2-0) vs Piotr Osiński (0-0)
- Michał Rudzki (2-3) vs Belal Gadamauri (0-0)