Antoni Partum. Czy Augusto Sakai okazał się najtrudniejszym rywalem Phila De Friesa w KSW?
Wojsław Rysiewski: Zależy, jak na to patrzeć. W największych opałach był w walce z Michałem Andryszakiem, bo tam pachniało zwycięstwem Polaka, ale w dłuższej perspektywie, kimś, kto najbardziej się postawił De Friesowi i nie pozwalał mu realizować planu na walkę, był właśnie Sakai.
Czy Sakai postawił się na tyle, że na dzień dobry może otrzymać rewanż?
Ta walka nie była porywająca, delikatnie mówiąc, więc nie sądzę, że teraz fani KSW czekają akurat na ich rewanż.
Czy widzisz kogoś w KSW, kto może zdetronizować De Friesa?
Kolejnym jego rywalem będzie Darko Stosić, który gdyby nie sprawy prywatne, już w Olsztynie byłby rywalem De Friesa. Nie dość, że Stosić zasłużył sobie na rewanż, to w pierwszej walce walczył z kontuzją. Kto może wygrać z De Friesem? Ktoś, kto nie da się mu stłamsić, a jednocześnie znajdzie moment i przestrzeń, by znokautować Brytyjczyka. Stosić ma takie narzędzia, choć domyślam się, że nie będzie faworytem rewanżu.
Przejdźmy do walki wieczoru. Sebastian Przybysz stale się rozwija i jest świetnym zawodnikiem, ale dziś już nie ma wątpliwości, że Jakub Wikłacz jest lepszy. Czy jest ktoś w KSW, kto mógłby pokonać mistrza?
Po to była ta walka, by już nie było wątpliwości, kto jest lepszy. Aczkolwiek jestem w stanie sobie wyobrazić, że na ileś walk, Przybysz byłby w stanie coś wygrać, ale trudno mi dziś sobie wyobrazić takie okoliczności, by w najbliższej przyszłości znowu mogliby rywalizować. Na razie temat jest zamknięty. A co do potencjalnych rywali Wikłacza, to Oleksii Poliszczuk oraz Miljan Zdravković wyrażają gotowość na takie wyzwanie, a na pewno są młodymi i perspektywicznymi zawodnikami.
A czy Wikłacz lada moment nie powie wam, że chce spróbować się w UFC?
Kuba ma ważny kontrakt z KSW, więc na razie nie, ale w przyszłości może tak powiedzieć.
Czy Tymoteusz Łopaczyk, który pokonał Briana Hooia, to kandydat na nową gwiazdę KSW?
Trudno powiedzieć, gdzie jest jego sufit, ale na pewno ma duży potencjał sportowy i medialny, a KSW zapewni mu platformę do rozwoju. Tymek już dziś jest czołowym zawodnikiem w Polsce w kategorii półśredniej.
To może Artur Szczepaniak byłby dla niego teraz godnym rywalem?
Myślę, że to ciekawa walka i realna do zrobienia. Łopaczyk dopiero debiutował w KSW, ale jest od Artura bardziej doświadczonym zawodnikiem.
Czy Mariusz Pudzianowski i Eddie Hall, także były strongman, mogą razem zawalczyć na KSW?
Potrafię sobie wyobrazić taką walkę, ale nie jestem wcale przekonany, że Hall naprawdę chce starcia z Mariuszem w MMA. Być może to jakaś po postu gra mediana, by się bardziej wypromować.
A gdyby FAME chciało taką walkę zorganizować latem na Narodowym, to KSW mogłoby wypożyczyć Pudzianowskiego?
To zbyt poważna decyzja biznesowa, bym ci na to odpowiedział. W sprawie Mariusza mogę co najwyżej coś doradzić Maćkowi Kawulskiemu i Martinowi Lewandowskiemu.
To może czas na rewanż Pudzianowskiego z Arturem Szpilką?
Wiem, że siedzi w Mariuszu porażka z Narodowego, więc chętnie by się mu zrewanżował, ale ja nie jestem fanem robienia tak szybko rewanżów. Tym bardziej że Artur ma teraz swoje problemy zdrowotne. Ale przed końcem kariery być może Mariusz jeszcze zawalczy z Arturem.
W swoich ostatnich walkach Marcin Różalski, delikatnie mówiąc, nie zachwycił, ale może akurat dla Pudzianowskiego byłby dobrym przeciwnikiem. Pokonał go w 2016 roku.
”Różal” nie zawalczy w MMA, bo od 2017 roku nie trenuje zapasów i parteru, a przecież młodszy już nie będzie, więc trudno mi sobie wyobrazić taką walkę.
Pudzianowskiego wyzywa też Łukasz Parobiec, znany m.in. z gal Gromdy. Sportowo taka walka się spina, pytanie, jak pod kątem medialnym?
To jest akurat opcja godna rozważenia. Parobiec ma 44 lata, więc jest tylko trzy lata młodszy od Mariusza. Poza tym ma ciekawą osobowość i naprawdę duże doświadczenie. Walczył już w MMA, a przecież wygrał też jeden z turniejów Gromdy. Może to nie poziom ”Don Diego”, ale z pewnością jest w polskiej ścisłej czołówce zawodników bijących się na gołe pięści. To ciekawa opcja, choć nie ukrywam, że bardzo lubię prywatnie Łukasza, więc może stąd moja optyka? Ale ostatnie słowo i tak będzie należało do Martina Lewandowskiego.
Ostatnio Arkadiusz Wrzosek stwierdził, że chce walki z Szymonem Bajorem. Co ty na to?
Lubię, gdy zawodnicy sami przychodzą ze swoimi pomysłami. Tym bardziej jeśli wskazują na rywali tych z wyższych pozycji rankingowych. To intrygujące zestawienie, które chętnie bym obejrzał.
Czy Wrzosek może zostać w przyszłości mistrzem wagi ciężkiej KSW?
Nie wydaje mi się to nierealne. Wystarczy spojrzeć na historię Alexa Pereiry w UFC, który także wywodził się z kickboksingu, gdzie stoczył mniej walk niż Arek, a i tak został podwójnym mistrzem UFC. Poza tym w wadze ciężkiej myślę, że łatwiej nadrabiać braki parterowe. Mark Hunt, były kickbokser, też jest dobrym przykładem. Miał zaledwie 178 cm wzrostu, prawie w ogóle nie trenował parteru, a namieszał w czołówce UFC.
A co z Szymonem Kołeckim, który wznowił treningi MMA. Czy liczysz na jego powrót do KSW?
Kołecki nie ma z nami kontraktu, a nie jest tanim zawodnikiem. Mówiąc wprost, nie jestem pewien, czy to się spina finansowo. Czy Kołecki jest taką wartością dodaną do KSW, że pomimo jego bardzo wysokich zarobków, ma to wszystko sens? Wątpię. Ale być może pojawi się takie zestawienie, które zmieni moją optykę.
Walka Kołeckiego ze Szpilką byłaby ciekawa.
Nie wydaje mi się, że to byłby hit.
Chciałbym jeszcze spytać o Mameda Chalidowa. Czy istnieje szansa, że KSW wypożyczy Roberto Soldicia z ONE Championship?
Nie chcę unikać pytań, ale to Martin prowadzi te rozmowy, a nie wiem, na jakim są etapie. Wiem za to, że Soldić jest zawodnikiem ONE, które od maja zeszłego roku nie dało mu żadnej walki. No i ogólnie azjatycka federacja znacznie częściej stawia na kickboksing w małych rękawicach, niż na MMA, które ma tam marginalne znaczenie. Soldić – według moich informacji – ma bardzo lukratywny kontrakt i być może to jest właśnie problem ONE, że nie jest w stanie udźwignąć jego umowy.
To może Mamed mógłby zawalczyć z Piotrem Kuberskim, który ostatnio znokautował Michała Materlę? To mogłoby być fajne starcie sportowo, ale medialnie nie byłoby zbyt gorące…
Czy to walka na main event gali KSW? Nie wiem, ale chętnie zobaczyłbym taką walkę.
Czy Mamed definitywnie nie zawalczy o pas wagi średniej. Zostały mu już tylko tzw. super fighty?
Mamed to nasza największa legenda, która lubi zmieniać zdanie, więc wcale tego nie wykluczam, że jednak kiedyś jeszcze zawalczy o pas.
Salhadine Paransse przedłużył kontrakt z KSW. Co teraz czeka Francuza? Może walka z rodakiem – Wilsonem Varelą?
Rzadko to robię, ale przed paryskim starciem Vareli z Ziółkowskim zadeklarowałem zawodnikom, że wygrany zostanie pierwszym pretendentem do walki o pas. Warto jednak zaznaczyć, że Paransse może się bić w aż trzech kategoriach wagowych, jednak uważam, że powinien teraz bronić pasa wagi lekkiej.
A co z Marianem Ziółkowskim? Interesująco wyglądałoby jego zestawienie z Marcinem Heldem. Też tak uważasz?
Oj, tak, to byłoby fajne starcie! Marcin stoczył wiele walk w czołowych zagranicznych federacjach, więc gdy podpisał kontakt z KSW, stało się jasne, że będziemy mieli dla niego wiele ciekawych zestawień, które nie mogły się odbyć wcześniej. Oprócz Ziółkowskiego, którego znowu czeka dłuższa przerwa zdrowotna, Held mógłby zawalczyć przecież z Valeriu Mirceą czy Leo Brichtą.
To na koniec coś o tobie. Jak ci się podobała produkcja Viaplay pt. ”Wojsław”?
Przyszedł do mnie z tym pomysłem Krzysiek Smajek i po kilku dniach namysłu zgodziłem się. Nie chodziło wcale o moje ego, a raczej o to, że ciekawa wydaje się być praca matchmakera, który ustawia walki na galach. Skoro wcześniej Krzysiek zrobił bardzo fajne materiały o trenerach, menedżerach, cutmanach czy ratownikach, to warto było także przedstawić kuchnię pracy matchmakera. A że nie ma zbyt wielu osób w Polsce, które się tym zajmują, to padło na mnie. Myślę, że pokazaliśmy kulisy KSW i o to w tym chodziło. Na pewno cała seria jest warta polecenia.
