Kołecki chce walki z Pudzianowskim
Jubileuszowa gala KSW 100 zbliża się wielkimi krokami. Do wydarzenia został już niespełna miesiąc, a my znamy zdecydowaną większość bohaterów tego wieczoru. Do kompletu nazwisk wciąż brakuje jednej, dość znaczącej postaci. Na ogłoszenie swojego rywala wciąż czeka Mariusz Pudzianowski, a więc jedna z największych gwiazd polskiej organizacji.
Wierząc medialnym doniesieniom znalezienie przeciwnika dla byłego strongmana wcale nie jest łatwe i KSW musi się trochę namęczyć, żeby dopiąć swoją kartę walk. W grze jest kilka ciekawych nazwisk, jednak jak dotąd wciąż nie doczekaliśmy się nawet przecieków, co do konkretnego wojownika.
Z zamieszania zdecydował się skorzystać Szymon Kołecki. Mistrz olimpijski z Pekinu za pośrednictwem swojego Facebooka wyraził gotowość do podjęcia rękawic z Pudzianowskim. Taki ruch dziwić nie może, bo już w kwietniu Kołecki sygnalizował, że chce dałby rewanż gwieździe KSW. Obaj panowie spotkali się ze sobą w marcu 2019 roku i wówczas to były sztangista okazał się lepszy. W kolejce do Pudzianowskiego już wcześniej ustawił się Sebastian Przybysz, który rzucił KSW dość absurdalną propozycję.
– Słyszę w wywiadach, że jest problem z rywalem dla Mariusza Pudzianowskiego i chociaż bardzo nie lubię wychodzić przed szereg to jeśli jest taka potrzeba “Starszy Pan” może Wam pomóc. Nawet jeśli nie skorzystacie, mając tą opcję, łatwiej pójdą negocjacje z resztą – napisał Kołecki.