Kawulski ostro o Nitrasie
W ostatnim czasie zarówno przedstawiciele Parlamentu i Rady Ministrów, jak i media głównego nurtu, rozpoczęli swojego rodzaju wojnę z freak fightami. Szerokim echem odbijały się słowa ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa, czy kolejne materiały ukazujące patologię w tym środowisku. Rykoszetem oberwały także organizacje zajmujące się zestawianiem sportowych starć w MMA, takie jak KSW.
Wrzucaniem poważnych federacji do jednego worka z freak fightami nie był zadowolony Maciej Kawulski. Współtwórca KSW i jedna z postaci promująca mieszane sztuki walki w Polsce w rozmowie z Janem Mazurkiem z Interią w bardzo krytycznych słowach odniósł się do głośnej wypowiedzi Sławomira Nitrasa o tym, że PGE Narodowy “to nie miejsce, gdzie jeden człowiek rozbija drugiemu nos kolanem”.
– Nie wiem, czy naszym zadaniem jest przekonywanie ministra sportu, że sporty walki to sport. Jeśli w to nie wierzy, to znaczy, że koledzy z partii przydzielili mu tę zaszczytną funkcję, bo go lubią, a nie dlatego, że zna się na sporcie. Wydaje się, że na tym stanowisku nie trzeba tłumaczyć człowiekowi, czym jest spalony. Ale jeśli trzeba, to może funkcja nie jest właściwie dobrana do umiejętności i kompetencji – ocenił Maciej Kawulski.