Szeremeta podpadła Tajwańczykom
Tajwańscy internauci na tamtejszej platformie społecznościowej “Dcard” zaczęli szeroko komentować zachowanie Julii Szeremety. Polska bokserka stała się tam obiektem ataków po tym, jak udostępniła na swojej relacji na Instagramie kilka memów poddających w wątpliwość to, czy jej przeciwniczka jest biologiczną kobietą.
Największy szum zrobił obrazek przedstawiający Szeremetę z jej trenerem, który przekazuje jej “złą wiadomość” przed finałem – że jest ostatnią kobietą w turnieju. Portal Liberty Times News przytoczył kilka wypowiedzi tajwańskich kibiców w kontekście tej sytuacji:
— Jak oni śmią poruszać ten temat, gdy reprezentowała ich Ewa Kłobukowska? Jak oni śmią o tym mówić! Kiedyś byli ofiarami cierpienia z tego powodu, ale teraz są także tyranami. Zobaczmy, czy możemy wzbudzić empatię w Polakach, aby więcej z nich mogło się przyłączyć i pomóc zabrać głos.
— Nie mogę sobie wyobrazić, że po zakończeniu zawodów i rozdaniu nagród oni czegoś nie zrobią. Obawiam się, że całe miejsce wygwiżdże Yu Ting. Mam nadzieję, że więcej osób od nas będzie tam obecnych, by dać jej nasze wsparcie.
— Boją się przegrać! Po porażce mogą powiedzieć, że przeciwniczka była mężczyzną, po wygranej mogą powiedzieć, że pokonali mężczyznę.
Julia Szeremeta ostatecznie usunęła ze swojej relacji memy uderzające w jej przeciwniczkę. Jej profil został wcześniej zalany wieloma komentarzami Tajwańczyków, którzy wyrażali swoje niezadowolenie. — Miejmy nadzieję, że zobaczyła wiadomości pod swoim postem i zrozumiała trochę, co się dzieje – skomentował kolejny tajwański internauta.
Wielki finał turnieju bokserskiego na igrzyskach olimpijskich w Paryżu odbędzie się w sobotę, 10 sierpnia, o godzinie 21:30.