Boks zniszczył zdrowie kolejnego sportowca. Pięściarz musi przedwcześnie zakończyć karierę

Sukcesy Jenkinsa

Jenkins rozpoczynał swoją przygodę z boksem na poziomie amatorskim. W 2007 i 2011 roku reprezentował Walię na Mistrzostwach Świata w Boksie Amatorskim. Odpowiednio w Chicago oraz Baku. Popularny „Rok’n’Rolla” ma na swoim koncie również złoty medal na Canada Cup.

Chris Jenkins przeszedł na zawodowstwo w 2012 roku, podpisując kontrakt z promotorem bokserskim Paulem Boyce’em z Neath. Na przestrzeni kilkunastu lat stoczył ponad 30 pojedynków (23 z nich wygrał). W latach 2019-2021 był mistrzem Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Narodów w wadze półśredniej. Natomiast w 2022 roku przegrał walkę z Tyronem McKenną i jak się okazuje było to dla niego ostatnie pojawienie się w ringu. Walijczyk, cytowany przez portal sport.interia.pl oficjalnie poinformował o zakończeniu kariery. Wpływ na taką decyzję ma kondycja jego mózgu. – To zdecydowanie najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek musiałem napisać. Nie mam innego wyjścia, jak tylko wycofać się ze sportu, w którym uprawiam od 12 roku życia. – Niedawno miałem rutynowe badanie mózgu, które wykazało pewne nieprawidłowości w porównaniu z zeszłorocznym badaniem, co oznacza, że gdybym miał kontynuować boks, narażałbym się na ryzyko. Ciężka walka lub nawet wymagający sparing może skutkować zwiększonym ryzykiem wczesnej demencji lub chorobą Parkinsona.