Imane Khelif zabrała głos w sprawie swojej płci
Algierka Imane Khelif jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych zawodniczek, które startują podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Pięściarka wygrywa swoje walki w ekspresowym tempie, bo zasypuje rywalki gradem mocnych ciosów. Przez jej aparycje w wielu komentarzach zarzuca jej się bycie “mężczyzną w spódniczce”, jednak ta sprawa nie jest tak prosta, jak może wyglądać.
W niedzielę Khelif awansowała do półfinału turnieju bokserskiego, zapewniając Algierii pierwszy w historii medal kobiecego pięściarstwa. Po ćwierćfinałowej walce nie wytrzymała. Pojawiły się łzy i pierwsze od początku igrzysk słowa odnoszące się do krzywdzących komentarzy i insynuacji.
– Jestem kobietą. To kwestia godności i honoru każdej z nas. […] Chcę powiedzieć całemu światu, że jestem kobietą i zawsze nią pozostanę – stanowczo zaznaczyła Algierka w rozmowie z beIN Sports.
Algierka we wtorek zaliczy o olimpijski finał. Jej rywalką będzie Tajka Janjaem Suwannapheng.