Czeczen imponuje każdemu poza Usmanem
W październiku zeszłego roku były mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman miał okazję zmierzyć się z Chamzatem Czimajewem podczas gali UFC 294. Czeczen uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników MMA na świecie. Mimo tego Usman wytrzymał starcie do końca. Choć przegrał, to jednak przez decyzję sędziów, a nie przez duszenie czy nokaut, tak jak pozostali przeciwnicy Czimajewa. W swoim podcaście “Pound 4 Pound” Kamaru Usman został zapytany o to, czy niepokonany Czimajew czymś mu zaimponował.
– Czasem zdarzają się takie walki, w których Twoja głowa sama buduje przeciwnika. Potem wchodzisz do oktagonu, i myślisz: “Nie jest wyjątkowy”. Nie pokazał mi nic, czego bym nie widział wcześniej. Nawet gdy bił mnie w parterze, pomyślałem sobie, że te jego ciosy aż tak bardzo nie bolą. Gdybym dał z siebie trochę więcej, miał nieco więcej wiary w siebie, ta walka mogła się skończyć zupełnie inaczej.
Sam Czimajew nie mógł pozostawić takiej opinii bez odpowiedzi. Wrzucił na Twittera zdjęcie, które jego zdaniem lepiej oddaje rzeczywisty przebieg tamtej walki. Zamieścił też komentarz. – Nie gadaj tyle, przegrałeś. Ci ludzie są dumni ze swoich porażek.