Artur Szpilka opowiedział o walce z nałogami
Artur Szpilka (3-1-0 – MMA) postanowił szczerze opowiedzieć o swojej walce z uzależnieniem od narkotyków i hazardu. Były pięściarz niedawno pojawił się w ośrodku dla osób z nałogami, aby wyjaśnić innym, jak on poradził sobie ze swoimi problemami. W rozmowie z Andrzejem Kostyrą wyjawił, jak przed laty nie radził sobie w życiu i musiał wielokrotnie pożyczać pieniądze od bliskich.
– Ja i Kostka (trener Szpilki – przyp. red) mieliśmy najwięcej do powiedzenia. Byliśmy uzależnieni, braliśmy narkotyków tyle, że się w głowie nie mieści. My mamy tak ze skrajności w skrajność – zaczął 35-latek. – Mogłem powiedzieć tym ludziom coś po swojemu. Fajnie sobie pogadaliśmy. Pytali się mnie “Artur co ci daje to, że nie bierzesz tego?” Przede wszystkim, to jak mi się żyje bez narkotyków. Jestem świadomy swoich decyzji, wszystko co robię jest świadome. Więcej dowiecie się w książce (…). Najgorsze, że nie miałem pieniędzy, a żyłem od pożyczki do pożyczki i z tego co zarobiłem od razu oddawałem. To było chore (…). Chciałbym mieć taką pieczątkę z Kostim przed Bogiem. Idziemy do kościoła do Wojtka, Wojtek to słyszy i to będzie takie fajne spełnienie. To z nim zacząłem zażywać narkotyki i z nim skończę – powiedział Szpilka.
Były pięściarz swoją ostatnią walkę w klatce stoczył w maju przeciwko Arkadiuszowi Wrzoskowi na gali KSW 94. Na ten moment nie znamy dalszych planów federacji i samego zawodnika, co do przyszłych pojedynków.