Heynen chwali reprezentację Polski za grę na igrzyskach
Niezależnie od tego, jakim wynikiem skończy się finałowe starcie z Francją, trzeba przyznać, że polscy siatkarze już przeszli do historii. Polscy kibice siatkówki zapamiętają igrzyska w Paryżu jako te, w których udało się wreszcie przełamać słynną “klątwę ćwierćfinału”, która ciągnęła się za Biało-czerwonymi od 20 lat.
Na tym etapie zawodów zespół Nikoli Grbicia pokonał Słowenię 3:1. Następnie reprezentanci Polski wyrzucili z turnieju Stany Zjednoczone, choć przegrywali już 1:2. Tym samym Polacy zameldowali się w finale igrzysk olimpijskich po raz pierwszy od 1976.
Meczom ekipy prowadzonej przez serbskiego szkoleniowca bacznie przygląda się Vital Heynen. Trener reprezentacji Chin pracował z polską kadrą w latach 2018-2021. Choć jego kadencja nie skończyła się szczęśliwie, wraz z Polakami Belg zdobył tytuł mistrza świata w 2018. 55-latek chce, by meczem z Francją Polska nawiązała właśnie do tego triumfu. Heynen wymienił też pewien element, który może pomóc Biało-czerwonym pokonać Trójkolorowych.
– Wygląda na to, że w tym turnieju nie chodzi o jakość gry, chodzi o wygrywanie. Polacy grają świetnie i wszystko zależy od ich doświadczenia. Macie jakościowych siatkarzy, którzy robią różnicę w trudnych momentach. Na papierze wszystko wygląda tak, jakby byli gotowi zrobić ten ostatni krok. Niech historia z 2018 r. się powtórzy – apeluje.
Spotkanie Polska – Francja rozpocznie się 10 sierpnia (sobota) o godzinie 13:00. Stawką meczu będzie olimpijskie złoto.