Polska przegrała z Włochami
Choć właściwie każdy z setów zaczynał się lepiej dla Biało-Czerwonych, to za każdym razem nadchodził moment, w którym Włosi całkowicie przejmowali inicjatywę i odrabiali straty. Mecz był toczony na zaskakująco niskim poziomie z obu stron. Głównym problemem Polaków w pierwszym secie była wyjątkowo kiepska dyspozycja Kewina Sasaka, który miał fatalną efektywność w ataku. Nie pomagały błędy w zagrywkach. O ile Włosi nie byli w tym meczu dobrze dysponowani, o tyle Polacy wręcz szokowali brakiem koncentracji i prostymi błędami, co nie zmieniło się w drugim i trzecim secie.
Ostatecznie reprezentacja Polski w niedzielę o 8:30 zmierzy się z Czechami o brązowy medal. Może to być pierwszy taki krążek mundialu w historii polskiej siatkówki.
— Z pewnością nie jest to dla nas prosta sytuacja, bo straciliśmy możliwość wygrania złotego medalu, ale wciąż mamy opcję znalezienia się na podium. Medal to medal, zawsze dobrze jest coś wygrać, więc musimy wziąć się w garść i przygotować do tego meczu – mówił Kamil Semeniuk po zakończonym meczu. Później został poproszony o komunikat w języku polskim dla fanów. — Kibice – nie poddajemy się. Wiem, że teraz jest ciężki czas, nie dostaliśmy się do upragnionego finału, ale wciąż walczymy o medal – dodał.