Cuprum Stilon Gorzów Wielkopolski bez wsparcia KGHM
W maju tego roku doszło to przetasowań na polskiej scenie siatkarskiej. Zniknęło z niej Cuprum Lubin, czternasta drużyna poprzedniego sezonu PlusLigi, które straciło wsparcie ze strony miasta. Swoją szansę wyczuli w tym włodarze trzecioligowego Stilonu Gorzów Wielkopolski i rozpoczęli rozmowy na temat połączenia obu klubów. Po długich negocjacjach, własne w maju, ogłoszono powołanie Cuprum Stilon Gorzów S.A., a już we wrześniu drużyna zadebiutuje w rozgrywkach PlusLigi.
– Klub będzie miał siedzibę w Gorzowie Wlkp, a mecze domowe rozgrywane będą w Hali Sportowo-Widowiskowej Arena Gorzów. Od sezonu 2024/2025 będziemy dysponować pierwszym zespołem grającym w najwyższej klasie rozgrywek, drugim zespołem będącym zapleczem i rozgrywającym mecze na poziomie II Ligii oraz Akademią Siatkówki skupiającą najmłodszych adeptów tej dyscypliny – tłumaczono w maju po ogłoszeniu fuzji.
Jak poinformowała “Gazeta Lubuska”, na niespełna miesiąc przed startem nowego sezonu w Gorzowie pojawiły się jednak problemy. Dotychczasowym sponsorem Cuprum była Spółka Skarbu Państwa, KGHM. Według pierwotnych planów, podobnie miało być i w następnym miesiącach. Do rozgrywek ligowych miał przystąpić zespół KGHM Cuprum Stilon Gorzów Wielkopolski, ale wiemy już, że do tego nie dojdzie, bo państwowa spółka wycofała się z klubu. Ucierpi na tym budżet Cuprum, który bez wsparcia SSP będzie niższy o 3,5 miliona złotych.
– KGHM był sponsorem klubu siatkarskiego KGHM Cuprum Lubin do końca lipca tego roku. Aktualne możliwości budżetowe oraz trwający przegląd projektów sponsoringowych w spółce powodują brak kontynuacji części projektów, dotyczących sponsoringu – czytamy w oświadczeniu dla “Gazety Lubuskiej”.
Cuprum wciąż walczy o państwowe wsparcie
Mimo wycofania się głównego sponsora, w Cuprum nie ma wątpliwości, że drużyna bez żadnych problemów przystąpi do ligowych rozgrywek. Prezes klubu, Tomasz Tycel, zapowiada ponadto, że będzie robił wszystko, żeby spróbować zmienić decyzję KGHM i przekonać spółkę do pozostania w gronie sponsorów ekstraklasowicza.
– Znamy najnowsze stanowisko KGHM i prowadzimy z nim rozmowy. Mamy poumawiane spotkania, w przyszłym tygodniu powinny zapaść ostateczne, wiążące decyzje. Do końca sierpnia wydamy w tej sprawie oficjalny komunikat – zapowiedział Tycel.
To kolejny w ostatnich miesiącach przykład wycofywania się Spółek Skarbu Państwa ze sponsorowania sportu. W działaniach brakuje jednak konsekwencji, bowiem w samej PlusLidze PGE GiEK zapewniło Skrze Bełchatów finansowanie na poziomie najwyższego budżetu w stawce, a PGE weszło niedawno do Projektu Warszawa.