Reprezentacja Polski nie skupia się na Lidze Narodów
Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn podczas tegorocznego turnieju Ligi Narodów doznała zaledwie dwóch porażek. Podopieczni Nikoli Grbicia musieli uznać wyższość Słoweńców (0:3) oraz Brazylijczyków (1:3). Finalnie udało im się zgromadzić 29 punktów, a o awans do strefy medalowej powalczą (27 czerwca, w Łodzi) z reprezentacją Canarinhos.
Jak się jednak okazuje, Liga Narodów nie jest priorytetem dla Biało-Czerwonych. – Raczej nie skupiamy się na obronie tytułu. Do każdego turnieju podchodzimy w roli jednego z faworytów, od tego nie uciekniemy, to nam towarzyszy od wielu lat. Jesteśmy na to przygotowani. Nie jesteśmy oczywiście jedynym faworytem, jest tu wiele świetnych drużyn – tłumaczy rozgrywający Marcin Janusz na łamach serwisu polsatsport.pl.
Przypomnijmy, że Polscy siatkarze w 2023 roku sięgnęli po złoto (3:1 z USA). Docelowo najważniejszą imprezą w tegorocznym kalendarzu międzynarodowej siatkówki są igrzyska olimpijskie w Paryżu. Fani znad Wisły czekają na wywalczenie złotego medalu przez swoich ulubieńców od 1976 roku (Montreal). W XXI wieku Biało-Czerwoni nie mogą przebrnąć przez etap ćwierćfinału. Na poprzedniej olimpiadzie podopieczni Vitala Heynena przegrali z Francją (2:3).