Maciej Muzaj zawieszony! Ależ kara
Maciej Muzaj w ostatni weekend znalazł się na językach całej Japonii. Polak miał wypowiedzieć rasistowskie hasła w kierunku jednego ze swoich przeciwników podczas meczu ligowego między Tokio Great Bears a Osaką Bluteon. Siatkarz starł się pod siatką z Kubańczykiem Miguelem Angelem Lopezem. Chwilę po zdarzeniu sędzia ukarał go czerwoną kartką, a w całej Japonii zaczęto mówić o skandalu.
Władze ligi japońskiej w czwartek wydały komunikat w tej sprawie. Polaka czeka drakońska kara. Został zawieszony na 10 meczów ligowych, a także musi zapłacić 500 tysięcy jenów (czyli ok. 13 tysięcy złotych) kary. To oznacza, że Muzaj nie zagra na pewno do końca sezonu rundy zasadniczej SV League.
Ukarano także klub Polaka. Klub z Tokio musi zapłacić 1 milion jenów kary, czyli około 26 tysięcy złotych. Dodatkowo ma przygotować również program szkoleniowy i edukacyjny dla wszystkich zawodników i pracowników, aby zapewnić, że podobna sytuacja już nigdy nie będzie miała miejsca.
Niewykluczone, że zdarzenie z udziałem Muzaja oznacza jego koniec w Tokio. W Japonii bowiem tego typu zachowania nie są tolerowane i już pojawiają się głosy, że klub będzie chciał rozstać się po sezonie z naszym siatkarzem.