Reprezentanci Polski wygrali pierwszego seta
Reprezentanci Polski rozpoczęli ostatni tydzień zmagań w fazie grupowej Ligi Narodówod wygranej 3:2 z Irańczykami. W czwartek na podopiecznych Nikoli Grbicia czekali Kubańczycy. Przed tym spotkaniem rywale Polaków zajmowali ostatnie miejsce, które nie daje awansu do finałów.
Siatkarze z Ameryki Środkowej dobrze weszli w mecz. Polacy mieli problemy, jeśli chodzi o przebicie się przez kubański blok. Mimo tego nie odstawali od ekipy Jesusa Cruza. Cierpliwie czekali na swoją szansę, która pojawiła się pod koniec seta. Srebrni medaliści olimpijscy objęli prowadzenie przy stanie 19:19. W końcówce partii dwa razy pomogła im powtórka wideo. 25. punkt dla Biało-Czerwonych zdobył zaś Kewin Sasak.
W drugim secie polscy siatkarze także nie zamierzali dawać za wygraną. Gdy tylko Kubańczycy obejmowali prowadzenie, ekipa Nikoli Grbicia doprowadzała do wyrównania. Rywale Biało-Czerwonych wyciągnęli jednak wnioski z pierwszej partii. W pewnym momencie mieli pięć punktów przewagi nad Polakami. Tomasz Fornal próbował odrobić straty. Przyjmujący popisał się dwoma asami serwisowymi. To jednak nie wystarczyło. Reprezentanci Kuby znaleźli sposób nawet na Wilfredo Leona, dla którego był to wyjątkowy mecz.
Polacy nie wykorzystali szansy
Trzeci set zaczął się od wyraźnej przewagi Kuby. Nikola Grbić podjął ryzykowną decyzję. Serb postanowił dać chwilę odpoczynku Leonowi. Jego miejsce zajął Artur Szalpuk, który pomógł Biało-Czerwonym wyrównać wynik. Chwilę później kubańscy siatkarze odzyskali kontrolę nad meczem. Jak się okazało, podopieczni Jesusa Cruza wygrali trzecią partię 25:21. Z kolei na początku czwartego seta miała miejsce wyrównana walka obu drużyn. Przy stanie 16:12 dla Polski Kubańczycy rozpoczęli szarżę. W odpowiedzi Grbić wprowadził na boisko Fornala i Leona.
Choć Biało-Czerwoni mieli piłkę setową, doszło do zaskakującego zwrotu akcji. Polacy wypuścili partię z rąk, a kubańscy siatkarze uciszyli Ergo Arenę.
Polacy muszą szybko zapomnieć o porażce z Kubą. W sobotę zmierzą się bowiem z reprezentacją Bułgarii. Przed finałami Ligi Narodów będą też mogli zrewanżować się Francuzom za przegrany finał turnieju olimpijskiego. To spotkanie odbędzie się w niedzielę.
Kuba – Polska 3:1 (22:25, 25:19, 25:21, 26:24)