Skromna zaliczka Industrii przed rewanżem
Środowe starcie było dla zawodników z Kielc pierwszą szansą na zrewanżowanie się Magdeburgowi za finał ubiegłorocznej edycji EHF Ligi Mistrzów. Wówczas zespół Tałanta Dujszebajewa, po niezwykle emocjonującym i pełnym zwrotów akcji spotkaniu, przegrał po dogrywce 29:30. Teraz Industria miała cel w postaci wypracowania dobrego wyniku przed rewanżem.
Po wyrównanym początku, gospodarze wyszli na prowadzenie 2:1 tuż przed upływem dziewiątej minuty i taki stan rzeczy utrzymał się przez większą część pierwszej połowy. W ofensywie błyszczeli Alex Dujszebajew i Igor Karacić, czyli dwaj najlepsi strzelcy kieleckiej drużyny w tym meczu. W końcówce Mageburg dogonił mistrzów Polski, ale do przerwy Industria prowadziła 14:13.
Druga część miała podobny przebieg do pierwszej. Kielczanie przez większość meczu mieli 1-2 bramki przewagi, choć Magdeburg zdołał wyjść na prowadzenie 23:22. W samej końcówce goście doprowadzili też do stanu 26:26, ale ostatni celny rzut należał Igora Karacicia, który na trzy sekundy przed końcową syreną dał gospodarzom minimalną wygraną.
Industria Kielce – SC Magdeburg 27:26 (14:13, 13:13)
Rewanżowe starcie decydujące o awansie do półfinału EHF Ligi Mistrzów odbędzie się w środę, 1 maja o godzinie 20:45.