Porażka Śląska
Śląsk Wrocław nie miał szczęścia nawet w serii rzutów karnych. WKS odpadł w 1/8 finału Pucharu Polski po zaciętej rywalizacji z Piastem Gliwice. — Uważam, że nasza gra jest dobra, choć oczywiście może być lepsza. Jest trochę pozytywów po tym spotkaniu, ale niestety kończymy ten dzień bez awansu — powiedział po spotkaniu rozżalony Mateusz Żukowski.
Zawodnik, który po zmianie sztabu szkoleniowego stał się podstawowym napastnikiem Trójkolorowych wypowiedział się także na temat aktualnej sytuacji klubu. Zwrócił uwagę na odpowiednie nastawienie do kolejnego meczu. — Nie możemy myśleć o naszej sytuacji w tabeli, a trenować i walczyć, aby w meczu z Lechią zdobyć trzy punkty. Nic innego nas nie interesuje. Chcemy się w Gdańsku przełamać. Szkoda odpadnięcia z Pucharu, bo to najszybsza droga do fajnych meczów w Europie. Żałujemy, ale chcemy się podnieść — podsumował zmotywowany 23-latek.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Wrocławscy kibice czekają teraz, by za słowami poszła też lepsza gra na boisku. W następnym spotkaniu Śląsk Wrocław zmierzy się w 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy z Lechią Gdańsk. Starcie najgorszych drużyn naszej ligi odbędzie się już w sobotę 7 grudnia o godzinie 14:45.