O czym myślał obrońca Kotwicy Kołobrzeg? Fatalna pomyłka

Specyficzne podanie w Betclic 1. lidze. Nie wiadomo o czym myślał obrońca Kotwicy Kołobrzeg [WIDEO]

Źródło: TVP Sport

15:29, 25. sierpnia 2024

Aktualizacja:

16:30, 25. sierpnia 2024

Znicz Pruszków pokonał na własnym stadionie Kotwicę Kołobrzeg 4:0. Na szczególną uwagę zasługuje ostatnia bramka zdobyta przez gospodarzy. W 90. minucie Piotr Witasik zagrał piłkę we własnym polu karnym przez środek, a ta następnie trafiła do Adriana Kazimierczaka, który trafił do siatki. Mecz był transmitowany na antenie TVP Sport.

X / TVP SPORT

Znicz Pruszków zdemolował Kotwicę Kołobrzeg

Znicz Pruszków objął prowadzenie w 20. minucie, gdy do siatki trafił Wiktor Nowak. Pomocnik gospodarzy wykorzystał dośrodkowanie Pawła Moskwika i strzelił gola głową. W 66. minucie również głową bramkarza Kotwicy Kołobrzeg pokonał Łukasz Wiech, a chwilę później po podaniu Radosława Majewskiego bramkę zdobył Daniel Stanclik.

Fatalny błąd w obronie Kotwicy Kołobrzeg 😶

Znicz Pruszków strzelił gola w ostatniej akcji meczu i pokonał Kotwicę 4:0 pic.twitter.com/d2OOlYYZmE
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 25, 2024

Najbardziej kuriozalna akcja miała miejsce w doliczonym czasie gry. Obrońca gości – Piotr Watasik docelowo chciał skierować futbolówkę do bramkarza podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza. Jednak będąc we własnym polu karnym, podał zbyt lekko i wystawił piłkę Adrianowi Kazimierczakowi. 19-latek minął Marka Kozioła i ustalił wynik spotkania. Po siedmiu kolejkach Znicz zajmuje 6. miejsce w tabeli. Z kolei zespół z Kołobrzegu okupuje 7. lokatę. Oba zespoły zgromadziły na swoim koncie identyczną liczbę punktów – 11. O wyższej pozycji ekipy z województwa mazowieckiego decyduje bilans bramkowy.