Znicz urwał punkty ŁKS-owi
Zwycięstwa z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza i Wisłą Kraków. Remisy z Arką Gdynia, Wisłą Płock i Ruchem Chorzów. Znicz Pruszków jest w tym sezonie postrachem wszystkich klubów z czołówki Betclic 1. Ligi. Ekipa z województwa mazowieckiego co prawda nie ma w swoim składzie wirtuozów gry, ale nie jedna drużyna może brać ze Znicza przykład i wzorować się na ich postawie.
W sobotnim spotkaniu z ŁKS-em Łódź pruszkowianie dwukrotnie musieli odrabiać straty. Pierwszy raz już w ósmej minucie, kiedy rzut karny wykorzystał Michał Mokrzycki. Po przerwie Znicz co prawda wyrównał za sprawą Daniela Stanclika, ale chwilę później Stefan Feiertag znów dał łodzianom prowadzenie. To utrzymywało się aż do ostatnich minut, ale szybka akcja pruszkowian i spryt w polu karnym Dawida Olejarki spowodowały, że na sekundę przed końcowym gwizdkiem ŁKS stracił komplet punktów i z Pruszkowa wyjechał z zaledwie remisem.
Patrząc na przebieg meczu końcowy wynik nie powinien dziwić. Znicz postawił się faworyzowanym rywalkom i rozgrywał z nimi równorzędne spotkanie. Co więcej, ŁKS może cieszyć się z tego, że pruszkowianie mieli mocno rozregulowane celowniki, ponieważ powinni zdobyć zdecydowanie więcej niż tylko dwie bramki.