Sędziowie w Premier League będą mieli trudniej
Do tej pory każdy z sędziów, który podchodził do monitora, podejmował decyzję sam. Mimo błędów i złych decyzji, ewentualne tłumaczenie się następowało dopiero kilka dni po danym spotkaniu. Teraz w Premier League będzie inaczej. Od następnego sezonu ma wejść zmiana, która będzie obligowała każdego z sędziów do tłumaczenia się ze swojej decyzji zaraz po odejściu od monitora. Ma to ograniczyć hejt i złość kibiców w social mediach oraz późniejsze pytania trenerów na konferencjach.
Zmiana akurat w Premier League nie jest losowa. To właśnie tam sędziowie popełniali masę błędów, korzystając z technologii VAR. W tym sezonie było już wiele takich sytuacji, chociażby w meczu Tottenhamu z Liverpoolem. Bramka Luisa Diaza została wtedy nieuznana z powodu rzekomego spalonego, którego dopatrzył się sędzia liniowy. Jak się okazało, sędziowie VAR dopatrzyli się błędu w decyzji, ponieważ spalonego nie było. Problem był jeden – sędziowie, którzy obsługiwali VAR byli przekonani, że sędzia uznał bramkę. Zapadło wtedy słynne “check complete” i rozległ się wielki gwizd na trybunach. VAR mimo tego, że bramka była zdobyta prawidłowo, potwierdził błędną ocenę sędziego. Teraz z decyzji trzeba będzie tłumaczyć się publicznie, co być może usprawni analizę boiskowych zdarzeń.