Złota Piłka nie dla Viniciusa, Real bojkotuje. “Zdeptano wartość sportu”
Choć głównym faworytem do zdobycia Złotej Piłki za miniony sezon był Vinicnius, to ostatecznie trofeum zgarnął Rodri. Kilka godzin przed galą pojawiły się informacje mówiące o tym, że Hiszpan, a nie Brazylijczyk zdobędzie nagrodę. Wówczas Real zdecydował o… bojkocie gali. – Zdeptano wartość sportu, jaką jest szacunek do przeciwników – tak decyzję “Królewskich” komentują dziennikarze “L’Equipe”.
W podobnych słowach zachowanie Realu komentuje “Bild”. – Trudno będzie przebić to, co zrobił wspaniały Real Madryt, pod względem okazania braku szacunku. To jest po prostu żałosne. Jest nie do pomyślenia, żeby Bayern Monachium – w którym na stanowiskach kierowniczych od lat pracują wielcy piłkarze – dał się ponieść tak żenującej akcji – czytamy.
– Piłkarz i klub w ostatniej chwili doznali ogromnego rozczarowania. Dla piłkarzy i działaczy Realu sen zamienił się w koszmar po tym jak otrzymali przecieki z wynikami – pisze z kolei kataloński “Sport”.
Brytyjski dziennik “Daily Mail” zwrócił uwagę na jedno wydarzenie, do którego doszło podczas samej gali. – Gdy Hiszpan pojawił się na czerwonym dywanie został nieco wygwizdany przez zwolenników Viniciusa. Rodri wykazał się jednak opanowaniem, zatrzymał się, pomachał do kibiców i uspokoił w ten sposób tłum – napisano.
Dla Rodriego wczorajsze wyróżnienie to pierwsza Złota Piłka w karierze. 2024 rok jest dla niego niezwykle udany. Oprócz mistrzostwa Anglii z Manchesterem City wywalczył także mistrzostwo Europy z reprezentacją.