Żewłakow ufa Chodynie
Kacper Chodyna zasilił szeregi Legii Warszawa latem zeszłego roku w ramach transferu z Zagłębia Lubin za około 860 tysięcy euro. 25-letni skrzydłowy jest często krytykowany przez kibiców czy ekspertów. Zwraca się uwagę na jego elementarne braki w technice prowadzenia piłki czy dryblingu. Wystarczy powiedzieć, że w bieżącym sezonie Ekstraklasy notuje on średnio 0,3 udanego dryblingu na mecz. Adam Sławiński podczas programu “Liga PL” brutalnie podsumował grę Chodyny twierdząc, że jest on na poziomie składu Piasta Gliwice. Michał Żewłakow nie podziela takiego zdania.
Wręcz przeciwnie, nowy dyrektor sportowy Legii Warszawa jest zadowolony z gry byłego zawodnika Zagłębia Lubin. A przynajmniej taki przekaz idzie do mediów. Podczas wtorkowego spotkania zarządu “Wojskowych” z dziennikarzami Żewłakow w superlatywach wypowiedział się o 25-latku.
— Legia i piłka się zmieniła, odkąd tutaj byłem. Drużyna wtedy była już zbudowana, a w tej obecnej zmian było dużo i często była budowana na nowo. Nie chcę pozbywać się graczy, którzy stanowią o sile zespołu. Jeśli chcemy zakwalifikować się do Ligi Europy, to potrzeba nam jakości sportowej. Patrzę na Kacpra Chodynę, który ma dobre liczby i będzie po okresie aklimatyzacji jeszcze lepszy. Każdemu życzę takiego początku w Legii – mówił Michał Żewłakow, cytowany przez portal “Legia.net“.
Rzeczywiście w teorii liczby Kacpra Chodyny nie są złe. W debiutanckim sezonie w Legii strzelił on sześć goli i zanotował siedem asyst we wszystkich rozgrywkach. Wrażenia z gry nie powaliły jednak kibiców i w drugiej kampanii oczekiwania będą znacznie większe. Kontrakt skrzydłowego obowiązuje do końca czerwca 2028 roku. Portal “Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 800 tysięcy euro.