Legia musi szukać gdzieś indziej
Wraz z każdym minionym dniem przez media przewijają się kolejne kandydatury trenerów, którzy mogliby objąć Wojskowych. Tym razem na świeczniku znalazł się Apostolos Mantzios, który od stycznia tego roku jest selekcjonerem reprezentacji Cypru. Wcześniej zgromadził spore doświadczenie prowadząc greckie drużyny, między innymi Aris Saloniki, PAS Lamia, APO Levadiakos, czy Apollon Smyrnis. Serwis Sportime poinformował, że Michał Żewłakow, jako dyrektor sportowy Legii Warszawa, wysoko ceni sobie trenera Mantziosa.
Ostatnie doniesienia spowodowały reakcję rzecznika prasowego reprezentacji Cypru. — To normalne, że pojawia się zainteresowanie i plotki, szczególnie biorąc pod uwagę progres, jaki czyni reprezentacja. Osobiście rozmawiałem z trenerem Mantziosem, który powiedział, bym przekazał, że nic się nie dzieje. Był zaskoczony tymi doniesieniami i skupia się na swojej pracy, na kolejnych meczach reprezentacji. Ma kontrakt na kolejny rok i nie musimy o niczym więcej rozmawiać – mówił Konstantinos Siamboullis.
Reprezentacja Cypru po siedmiu meczach grupy „H” w eliminacjach do mistrzostw świata zajmuje czwarte miejsce. Rywalizuje w grupie z Austrią, Bośnią i Hercegowiną, Rumunią i San Marino. Ma bilans dwóch zwycięstw, dwóch remisów i trzech porażek. Podczas listopadowego zgrupowania zagra mecz przed własną publicznością z Austrią oraz mecz towarzyski z Estonią.
Legia Warszawa po odejściu Edwarda Iordanescu jest tymczasowo prowadzona przez Inakiego Astiza.










