Trener Lausanne chciałby zagrać z Lechem w… Lidze Mistrzów! Zaskakujące słowa

Lech zaimponował trenerowi Lausanne-Sport

Lech Poznań odbił się po bolesnej porażce z Rayo Vallecano w fazie ligowej Ligi Konferencji. W czwartek Kolejorz okazał się lepszy od szwajcarskiego Lausanne-Sport. Podopieczni Nielsa Frederiksena mogli cieszyć się z wygranej dzięki bramkom Taofeeka Ismaheela i Yannicka Agnero. To zwycięstwo sprawiło, że lechici wciąż mają bardzo duże szanse na awans do fazy pucharowej rozgrywek.

Ekipa z Lozanny poniosła pierwszą porażkę w fazie ligowej, co nie umknęło uwadze Petera Zeidlera. Trener rywali Lecha wskazał zawodnika, który sprawiał największe problemy jego podopiecznym. Zdradził też, że chętnie zmierzyłby się z mistrzami Polski w Lidze Mistrzów.

– Stadion Lecha to prawdziwie piłkarski obiekt, publiczność bardzo dobrze dziś się zachowywała, nie było żadnych incydentów, kibice Lecha byli fair dopingując swoją drużynę. Lech oczywiście był najlepszym rywalem spośród przeciwników, z którymi graliśmy w Lidze Konferencji, mieliśmy problem z Taofeekie Ismaheelem. Mam nadzieję, że wiosną zagramy w pucharach zarówno my, jak i Lech Poznań. Fajnie byłoby nawet kiedyś zagrać z Lechem, lecz może w jakimś meczu Ligi Mistrzów – powiedział szkoleniowiec cytowany przez portal kkslech.com.

W następnej kolejce Ligi Konferencji Lech Poznań zmierzy się z niemieckim Mainz, które ma za sobą porażkę z Universitateą Craiova. Bohaterem klubu grającego w Bundeslidze mógł zostać Kacper Potulski.