Toni Kroos zszedł z piłkarskiej sceny
21 maja Toni Kroos obwieścił światu, że podjął decyzję o zakończeniu piłkarskiej kariery. 34-latek nie przedłużył wygasającego kontraktu z Realem Madryt, a informację tę przekazał jeszcze przed ostatnim klubowym starciem. Nieco ponad tydzień później wybiegł w pierwszym składzie “Królewskich” w finale Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund. Klubowy etap zakończył w najlepszy z możliwych sposobów – podniesieniem pucharu.
Ostatnim piłkarskim wyzwaniem Kroosa było Euro 2024. Jeszcze jakiś czas temu mogłoby się wydawać, że tego etapu w ogóle nie będzie. W lipcu 2021 roku, tuż po zakończeniu poprzednich mistrzostw Europy, ogłosił bowiem swój koniec w kadrze. Dał się jednak namówić na wielki powrót i wykonał go z przytupem – w fazie grupowej zagrał 260 minut i ponownie zachwycał kapitalną grą, znakomitą celnością podań i elegancją w każdym ruchu. Podobnie było w spotkaniu 1/8 finału z Danią.
W piątek, 5 lipca 2024 roku Toni Kroos oficjalnie przeszedł na piłkarską emeryturę. Obraz tego zakończenia z pewnością nie był taki, jakiego oczekiwał. Wszystko zaczęło się od dwóch fauli w pierwszych 10. minutach starcia z Hiszpanią, po których 34-latek wręcz powinien zobaczyć czerwoną kartkę. Tak się nie stało – sędzia go oszczędził i choć mógł tu mówić o dużym szczęściu, zabrakło go Niemcom w końcówce dogrywki, gdy gola na wagę awansu do półfinału strzelił Mikel Merino.
Niech obraz tego spotkania, a zwłaszcza kontrowersji z początkowych minut, nie przesłoni całkowitego obrazu, jaki 34-latek konsekwentnie budował przez całą karierę. Posługując się wymowną terminologią – w dzisiejszych czasach możemy ze świecą szukać piłkarzy, których po prostu chciało się oglądać.
Geniusz Kroosa jest już historią
Klasa, elegancja, zegarmistrzowska precyzja i chirurgiczne, wypieszczone podania – takimi zwrotami należy podsumować karierę Toniego Kroosa. Raczej nie będzie zbyt dużym ryzykiem stwierdzenie, że szanował go absolutnie każdy, włącznie z piłkarzami i kibicami największych rywali zespołów, w których grał.
Historią są już jego “szczury”, czyli cudowne płaskie strzały, które zazwyczaj znajdowały się w siatce. Historią są również precyzyjne przerzuty, którymi Kroos nierzadko zachwycał. Do annałów przeszły ponadto genialne statystyki celności podań, którymi 34-latek popisywał się niemal w każdym meczu. Możemy tylko żałować, że nie będziemy już oglądać jego wypieszczonej gry, białych korków marki Adidas i tej magii, którą chyba na zawsze będziemy kojarzyć tylko z Tonim Kroosem.
Kosmiczne liczby i lista sukcesów Kroosa
Absolutnej wyjątkowości Kroosowi dodaje przede wszystkim liczba sukcesów. Zaczynając od drużyny narodowej, wygrał z nią najważniejsze reprezentacyjne trofeum – w 2014 roku w Brazylii wzniósł puchar za mistrzostwo świata. W dorobku ma także brąz mundialu z 2010 roku z RPA, a także dwa brązowe medale mistrzostwo Europy (2012 i 2016).
Znacznie dłuższa jest lista sukcesów klubowych. Z Bayernem sięgnął po 10 trofeów, ale prawdziwy zbiór zaczął po przenosinach do Realu Madryt, w którego barwach wywalczył aż 23 puchary. Do tego doszły liczne nagrody i wyróżnienia indywidualne, których spis jest tak długi, że najlepiej wypisać je pojedynczo i wspominać.
Reprezentacja Niemiec
- Mistrzostwo świata: 2014
- Brąz MŚ: 2010
- Brąz ME: 2012, 2016
Bayern Monachium
- Mistrzostwo Niemiec: 2008, 2013, 2014
- Puchar Niemiec: 2008, 2013, 2014
- Superpuchar Niemiec: 2012
- Liga Mistrzów: 2013
- Superpuchar Europy: 2013
- Klubowe Mistrzostwo Świata: 2013
Real Madryt
- Mistrzostwo Hiszpanii: 2017, 2020, 2022, 2024
- Liga Mistrzów: 2016, 2017, 2018, 2022, 2024
- Klubowe Mistrzostwo Świata: 2015, 2017, 2018, 2019, 2023
- Superpuchar Hiszpanii: 2018, 2020, 2022, 2024
- Superpuchar Europy: 2015, 2017, 2018, 2023
Podsumowanie występów Toniego Kroosa
- Bayer Leverkusen: 48 meczów, 10 goli, 13 asyst
- Bayern Monachium: 205 meczów, 24 gole, 49 asyst
- Real Madryt: 465 meczów, 28 goli, 99 asyst
- Reprezentacja Niemiec: 114 meczów, 17 goli, 21 asyst
- ŁĄCZNIE: 832 mecze, 79 goli, 182 asysty
Co można powiedzieć/napisać na koniec? Musimy być wdzięczni losowi, że przyszło nam żyć w erze Toniego Kroosa. Że mogliśmy oglądać jego grę, piękne podania, elegancję i klasę. I w końcu, że każdy z nas będzie wspominał tego genialnego pomocnika pod kątem samych superlatywów, których było co nie miara.