Zbigniew Boniek jasno o finale Ligi Mistrzów
Finał Ligi Mistrzów zbliża się wielkimi krokami. Paris Saint-Germain zmierzy się z Interem Mediolan na Allianz Arena w Monachium. Obie drużyny mają za sobą wielkie zwycięstwa. Paryżanie wyeliminowali m.in. Liverpool, Arsenal i Aston Villę, zaś podopieczni Simone Inzaghiego nieoczekiwanie pokonali Barcelonę.
Zbigniew Boniek twierdzi, że w sobotę odbędzie się niezwykle wyrównane spotkanie. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie potrafił jednak wskazać faworyta meczu.
– Wydaje mi się, że w tym meczu faworyta nie ma. Obie drużyny mają podobne możliwości. Obie drużyny idą do przodu, atakują. Myślę, że czeka nas ciekawy, dobry mecz. PSG postawił na kolektyw. Sprzedał swoje gwiazdy, bo dopóki miał gwiazdy, nic nie wygrał. Teraz postawił na kolektyw. Inter to natomiast drużyna trochę cyniczna, grająca cwaną piłkę. Już z Barceloną powinien przegrać, ale to myślenie i piłkarski cynizm doprowadziły ich do finału – przekonywał Boniek cytowany przez portal “TVP Sport”.
– Inter to nie jest drużyna, która rzuci się na przeciwnika, która będzie grała ultraofensywnie. To drużyna ułożona w defensywie. Będzie czekać na swoją okazję. PSG wydaje mi się, że też nie będzie specjalnie ryzykować. Mój prognostyk jest taki, że będzie to mecz na pewno ciekawy, ale bardzo rozsądnie grany przez obie drużyny. Mój typ to 1:1, a później zobaczymy, co stanie się w dogrywce, może rzuty karne? W finale gra się po to, żeby wygrać, a nie po to, żeby pięknie grać. I jedni, i drudzy marzą o tym, żeby podnieść puchar do góry – dodał.
Mecz Paris Saint-Germain – Inter Mediolan rozpocznie się 30 maja (sobota) o godzinie 21:00.