Zbigniew Boniek ma sensacyjne informacje na temat meczu Cracovii
W ostatnim meczu sezonu 2023/24 Cracovia przegrała na wyjeździe z Ruchem Chorzów 0:2. Po meczu dyskutowało się głównie o tym, co Kamil Glik napisał na swoim Instagramie. Reprezentant Polski stwierdził, że nigdy jeszcze nie został tak poniżony. Nikt nie wiedział, co dokładnie miał na myśli doświadczony defensor. W programie pt. “Prawda Futbolu” swoją teorią na ten temat podzielił się Zbigniew Boniek. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej uważa, że za całą sytuację odpowiedzialny jest prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż.
– Ostatnie dwa dni nie były najlepsze dla prezesa Cracovii, Mateusza Dróżdża. Ja do niego nic nie mam, nie znam go. Prawda jest taka, że wczoraj wszedł do szatni i miał straszne pretensje do piłkarzy, że się “ułożyli”, że im to było na rękę, a on jako klub stracił 400 tysięcy złotych. Wydaje mi się, że zraził do siebie całą szatnię. Do Kamila Glika można mieć różne zastrzeżenia, ale nie można powiedzieć, że bierze udział w czymś, co jest ustawione. To “zostałem poniżony” wzięło się stąd, że ktoś mógł pomyśleć, że on brał pieniądze. Nie wiadomo, z jakiej przyczyny. Mecz nie miał żadnego znaczenia. – powiedział Boniek.
Gdyby informacje Zbigniewa Bońka się sprawdziły, mielibyśmy do czynienia z prawdziwą sensacją. Byłaby to kolejna afera z udziałem Mateusza Dróżdża. Prezes Cracovii stanowczo się broni. Jego zdaniem cała sytuacja nie miała miejsca.
– Szczerze, to ja nie wiem co powiedzieć. Wiem, że już medal zabrałem, teraz oskarżyłem Kamila o sprzedanie meczu. Tak szczerze, co jeszcze zrobiłem? Żadnych oskarżeń nie kierowałem w sprawie “ustawiania” meczu w stosunku do piłkarzy. To jest tak głupie, że aż ciężko skomentować. – grzmi Dróżdż.