Zagłębie Lubin może zwolnić trenera
Zagłębie Lubin w trzech kolejkach rundy wiosennej zdobyło łącznie tylko trzy punkty. Miedziowi wygrali z Puszczą Niepołomice (2:1), a mecze z Pogonią Szczecin (0:1) i Lechią Gdańsk (1:3) zakończyły się porażkami. Szczególnie przegrane starcie z drużyną Biało-Zielonych negatywnie wpłynęło na atmosferę w klubie.
Miedziowi zbliżyli się bowiem do strefy spadkowej. Obecnie drużyna Marcina Włodarskiego ma jedynie punkt przewagi nad czerwonymi miejscami. Zagłębie po przerwie zimowej miało piąć się w górę tabeli, a nie włączyć do walki o utrzymanie.
Marcin Włodarski nie może być pewny posady
Niebezpieczna sytuacja zespołu skłoniła szefów klubu do sondowania rynku trenerskiego. Według Tomasza Włodarczyka, Zagłębie rozgląda się za szkoleniowcami, którzy mogliby ewentualnie zastąpić Marcina Włodarskiego. Jego pozycja jest ponoć mocno zagrożona. Jego dorobek w Lubinie to 6 zwycięstw, 2 remisy oraz 7 porażek.
Na rynku dostępnych jest kilku szkoleniowców, którzy w niedalekiej przeszłości pracowali w Ekstraklasie. Są to m.in. Piotr Stokowiec, Szymon Grabowski, Maciej Kędziorek czy Kamil Kuzera. Bez pracy pozostają też choćby Czesław Michniewicz, Jerzy Brzęczek czy Kazimierz Moskal.