Marek Saganowski spróbuje uratować klub
Alaksandr Chackiewicz rozstaje się z Zagłębiem Sosnowiec w atmosferze chaosu. Na konferencjach prasowych twierdził, że piłkarze sami ustalają taktykę na mecz, a tuż pod koniec pracy w Sosnowcu został pobity przez grupę kiboli. Jego absurdalną, trwającą niecałe cztery miesiące kadencję dobrze podsumowuje to, że Zagłębie z Białorusinem na ławce trenerskiej nie wygrało choćby jednego spotkania. Władze sosnowskiego klubu w końcu powiedziały dość, co w rozmowie z portalem “Fakt.pl” potwierdził mniejszościowy właściciel klubu, Rafał Collins. – Kontrakt z trenerem Chackiewiczem został rozwiązany. Podobnie, jak z dyrektorem sportowym Zalewskim.
Pogrążoną w totalnym kryzysie drużynę najprawdopodobniej przejmie Marek Saganowski. Jego zadanie jest jasne – ma nie dopuścić do pierwszego od dziewięciu lat spadku Zagłębia na trzeci poziom rozgrywkowy. Problem w tym, że piłkarze z Sosnowca na dziewięć kolejek przed końcem sezonu są na ostatnim miejscu w tabeli I ligi. Jakby tego było mało, do zajmującej 15. miejsce Resovii tracą aż 12 punktów.
Były piłkarz Legii Warszawa pozostawał bez pracy po zwolnieniu z Wisły Płock w październiku zeszłego roku. W CV ma też doświadczenie z Pogoni Siedlce i Motoru Lublin. Możliwe, że w Sosnowcu czeka go najpoważniejsze wyzwanie w jego dotychczasowej karierze trenerskiej. Podpisał z klubem umowę, która będzie obowiązywać do czerwca 2025. Czas pokaże, czy uda mu się wypełnić kontrakt – mało kto zmienia trenerów tak często, jak Zagłębie.