Fantastyczna pierwsza połowa Jagielloni
Właściwie od samego początku spotkania mistrzowie Polski narzucali swoje warunki na boisku w Lubinie. Jagiellonia przeważała w ofensywie, przez co Zagłębie zmuszone było przede wszystkim do obrony własnego pola karnego.
Długo te próby okazywały się skuteczne, jednak po 20 minutach goście mogli cieszyć się z prowadzenia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i delikatnym zamieszaniu w polu karnym, jakby znikąd przy piłce pojawił się Jesus Imaz, który mocnym strzałem wbił ją prosto do bramki.
Chwilę później Hładun skapitulował po raz kolejny. Znów piłka pojawiła się w okolicach bramki gospodarzy i znów w szeregi obronne Zagłębia wkradło się trochę chaosu. Tym razem czujnością popisał się Hansen, który nabiegł na futbolówkę i dziabnął ją obok bramkarza rywali.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Zagłębie postraszyło mistrza
Mistrzowie Polski swój dobry czas przedłużyli jeszcze do pierwszych minut po zmianie stron. Szybki atak gości pzokwlił wyekspediować piłkę do ustawionego w polu karnym Imaza. Hiszpan przyjął, obrócił się i huknął w kierunku bramki, sprawiając, że od 58 minuty jego drużyna mogła być niemal pewna końcowego zwycięstwa.
Kolejne fragmenty meczu należały się do Zagłębia. Gospodarze przebudzili się z delikatnego letargu i rzucili się do kreowania akcji ofensywnych. Te pozwalały im stwarzać zagrożenie w okolicach bramki strzeżonej przez Abramowicza, ale długo nie okazywały się na tyle groźne, żeby zdobyć bramkę. Dopiero w 75 minucie Marek Mróz popisał się wręcz perfekcyjną wrzutką prosto na głowę Aleksa Ławniczaka, który subtelnym ruchem zmienił tor lotu piłki wprost na bramkę przyjezdnych.
Zagłębie Lubin 1:3 Jagiellonia Białystok
Bramki: Ławniczak 75′ – Imaz 20′, 58′, Hansen 24′
Żółte kartki: Radwański
Zagłębie: Hładun – Orlikowski, Nalepa, Ławniczak – Kłudka, Mróz, Dąbrowski, Radwański, Wdowiak – Mikołajewski, Sejk
Jagiellonia: Abramowicz – Jacek, Dieguez, Stoijnović, Polak – Ramnczuk, Kubicki – Hansen, Imaz, Chrlinov – Pululu