Ukraina powalczy w barażach
Ukraińcy w kwalifikacjach do przyszłorocznego mundialu trafili do grupy „D” z Francją, Islandią i Azerbejdżanem. Faworytem do wygrania tej grupy rzecz jasna od samego początku byli Francuzi i tak też się stało. Ekipa Didiera Deschampsa, dysponująca nieporównywalnie lepszymi zawodnikami, łatwo przebrnęła przez eliminacje notując bilans pięciu zwycięstw i jednego remisu. Ukraina od startu liczyła się z tym, że jej szansą na awans na mistrzostwa świata będą najprawdopodobniej baraże.
By tego dokonać najważniejsze było, by dobrze punktować przeciwko pozostałym dwóm ekipom. Sprawa bardzo się skomplikowała, gdy w drugiej kolejce Ukraińcy sensacyjnie zremisowali 1:1 z Azerbejdżanem. Rozpalił się wówczas czerwony alarm i kibice jasno zakomunikowali zawodnikom swoje niezadowolenie. Po końcowym gwizdku fani poważnie porozmawiali z kapitanem kadry Mykołą Matwijenko i innymi zawodnikami.
Kibice oczekiwali na reakcję kadry i ta przybyła. Podczas październikowego zgrupowania Ukraina wygrała 5:3 z Islandią i pokonała 2:1 Azerbejdżan. Mimo to kwestia zakwalifikowania się do baraży nie została rozstrzygnięta i wiadomo było, że kluczowe w tym kontekście będzie listopadowe zgrupowanie. Ukraińcy rozpoczęli je od wysokiej porażki z Francją (0:4). Stało się jasne, że zatem wszystko rozjaśni się po starciu Ukrainy z Islandią (jako że obie drużyny miały przed pierwszym gwizdkiem po siedem punktów na koncie).
Remis nie urządzał w tym przypadku Ukrainy, stąd po pierwszej – bardzo niemrawej – połowie rzucili się oni do ataku. W drugiej odsłonie prezentowali się już znacznie lepiej, co przełożyło się na gola Zubkova w 83. minucie. W ostatnich chwilach podwyższyli prowadzenie i przypieczętowali sobie udział w barażach. Przypomnijmy, że spotkanie to zostało rozegrane na Łazienkowskiej.




![Robert Lewandowski sprawdził murawę na Malcie. To go zaskoczyło! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/16194523/Projekt-bez-nazwy-2025-11-16T194509.502-390x260.jpg)





