Trener Barcelony czuje atmosferę wielkiego starcia
– To jest wielka szansa dla tego klubu. Gramy w domu, chcemy, żeby atmosfera na Montjuic była taka, jak podczas magicznych nocy na Camp Nou. Myślę, że ten mecz nie będzie się niczym różnił od tego pierwszego. Oni nie będą kalkulować, ruszą do przodu. Musimy znaleźć wolne przestrzenie i pokazać charakter – w ten sposób awansujemy do półfinału. Mówimy o jednym z najlepszych zespołów na świecie, ale mamy w sobie chęć i entuzjazm. Też nie będziemy zachowawczy, chcemy zabrać piłkę PSG i wygrać mecz. Mam nadzieję, że pokażemy to, co w nas najlepsze. – powiedział trener FC Barcelony.
Prezydent katalońskiego klubu Joan Laporta zaskoczył piłkarzy “Blaugrany” na porannym treningu przed arcyważnym spotkaniem. Podczas konferencji prasowej Xavi Hernandez zdradził, o czym rozmawiał ze swoim przełożonym.
– Powiedział mi, że sam by zagrał, gdyby tylko mógł. On jest zwyczajnym kibicem. To jest bardzo ważny moment dla fanów tego klubu. Wrócił entuzjazm, widzę to na ulicach i po zachowaniu pana prezydenta. Dzisiaj chciał być z drużyną po to, być jej wsparcie i pewność siebie. Jest podekscytowany, jak każdy “cule”. – stwierdził.
Hiszpański szkoleniowiec odniósł się też do swojej przyszłości. Odkąd ogłosił, że latem odejdzie ze stanowiska trenera Barcelony, wyniki klubu bardzo się poprawiły. Wielu kibiców i dziennikarzy uważa, że Xavi powinien kontynuować pracę w stolicy Katalonii. Sam zainteresowany pozostaje nieugięty.
– Bardzo się mną przejmujecie, jeszcze trzy miesiące temu tak nie było. Moja decyzja zrzuciła ze mnie ciężar, ale z piłkarzy też. Każdy czuje się częścią klubu, częścią tej drużyny. To fenomenalne. Najważniejszy jest jednak awans do półfinału. – podkreślił Hiszpan.