HomePiłka nożnaXavi z jasnym przekazem: Chciałbym pewnego dnia tu wrócić

Xavi z jasnym przekazem: Chciałbym pewnego dnia tu wrócić

Źródło: Fabrizio Romano

Aktualizacja:

Xavi wraz z końcem sezonu żegna się z Barceloną, ale jak sam mówi nie wyklucza możliwości powrotu. Hiszpan odniósł się rownież do wcześniejszej obietnicy.

Xavi

PressFocus

Xavi może wrócić

To co działo się ostatnio między Xavim, a Barceloną, z pewnością można porównać do sytuacji Realu Madryt z Mbappe. Hiszpan w przeciągu dwóch miesięcy dwa razy został zwolniony i dwa razy przywrócony na stanowisko tylko po to, żeby finalnie zostać zwolnionym. W następnym sezonie zastąpi go niemiecki trener – Hansi Flick. Mimo takich perypetii Hiszpan nie obraził się na swój klub i nie wyklucza możliwości powrotu. Na przedmeczowej konferencji Hiszpan odniósł się do całej sytuacji i w kilku słowach powiedział, jakie są jego odczucia.

– Dziękuje, u mnie wszystko w porządku. Oczywiście, za mną bardzo trudne dni. Teraz jednak siedzę tu z czystą głową i mogę powiedzieć, że jestem dumny z tego, co osiągnąłem przez te 2,5 roku. Wcale nie było łatwo. Szanuje decyzję prezesa, to on jest tym, który decyduje. Zawsze jednak będę fanem Barcelony i osobą, która wspiera klub. Czy odpuszczę swoją pensję? Odpowiadałem na to już wcześniej i zawsze dotrzymuje słowa. Bardzo chciałbym wrócić do Barcelony w przyszłości. To klub mojego życia, zawsze to powtarzam. Nie wykluczam możliwości powrotu. – powiedział Xavi cytowany przez Fabrizio Romano.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Szok. Tak Santiago Bernabeu “przywitało” Kyliana Mbappe
Real długo męczył się w hicie. Mina Mbappe mówi wszystko
W końcu! Są dobre wieści ws. Piotra Zielińskiego. Przekazał je sam Inzaghi
Młodzieżowy reprezentant Polski przedłuży kontrakt z Koroną?
Robert Lewandowski zwrócił się do kibiców. O kontuzji ani słowa!
Nicola Zalewski nie pomógł. Inter traci punkty! Moment przełomowy w walce o tytuł!? [WIDEO]
Borussia Dortmund lepsza od imienniczki z Moenchengladbach!
Liverpool wygrywa! Na oficjalne mistrzostwo jeszcze musi poczekać
Ewa Pajor z golem w półfinale Ligi Mistrzyń! Co za forma
Ależ słowa o Jakubie Kiwiorze! Anglicy zachwyceni