HomePiłka nożnaXavi może objąć klub Premier League? Zaskakujące doniesienia

Xavi może objąć klub Premier League? Zaskakujące doniesienia

Źródło: HITC Football

Aktualizacja:

Xavi Hernandez może szybko znaleźć nowego pracodawcę. Jak podaje portal “HITC Football”, obecnym trenerem FC Barcelony interesuje się Chelsea i Newcastle United.

Xavi Hernandez

IMAGO / Alterphotos

Legenda FC Barcelony rozchwytywana

Xavi Hernandez zaskoczył wszystkich swoją decyzją o odejściu z “Dumy Katalonii” wraz z końcem sezonu. Barcelona rozmawia już z potencjalnymi następcami Hiszpana – wśród kandydatów są nazwiska Hansiego Flicka i Roberto de Zerbiego. Tymczasem Xavi swoją pracą w Barcelonie przyciągnął uwagę dwóch klubów z ligi angielskiej. Mowa o Chelsea i Newcastle United.

Jedni i drudzy nie spełniają aktualnie oczekiwań. Oba te kluby straciły już jakiekolwiek szanse na trofea, co nie może zadowalać tak rozrzutnych właścicieli. Posady Mauricio Pochettino i Eddiego Howe’a są więc zagrożone. Gdyby doszło do zwolnienia któregoś z nich, Xavi miałby duże szanse na angaż. Nieoficjalnie mówi się, że hiszpański trener ma swoich zwolenników w gabinetach obu klubów.

Na razie w tej sprawie daleko do jakichkolwiek rozstrzygnięć. Ważny będzie następny krok Barcelony. Prezes klubu Joan Laporta wierzy, że Xavi może zostać na swoim stanowisku. Gdyby tak się jednak nie stało, moglibyśmy być świadkami pewnego rodzaju sensacji.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

NBA: Jeremy Sochan w nowej roli. Kolejne eksperymenty San Antonio Spurs
NBA: Totalny blamaż Los Angeles Lakers. “Wszyscy jesteśmy zażenowani”
NBA: Mało kto ekscytuje tak jak on. Nie będzie już robił wsadów?
NBA: Jeremy Sochan wrócił! Nowy kolor włosów i kolejne double-double
NBA: Fatalna seria LeBrona Jamesa. Tak źle nie było od ponad 20 lat
NBA: Zatrzymał mistrzów! Dał prawdziwy popis w czwartej kwarcie [WIDEO]
NBA: Trafił już 3000 trójek! Odrodzenie wielkiej gwiazdy
NBA: Bez zwycięstwa przez cały miesiąc! W stolicy kolekcjonują porażki
NBA: Byli mistrzowie grają w kratkę. Jasne przesłanie do Nikoli Jokicia
Jeremy Sochan: Już się trochę nudzę, ale muszę być cierpliwy