HomePiłka nożnaXabi Alonso zachowuje spokój. “To jeszcze nie koniec”

Xabi Alonso zachowuje spokój. „To jeszcze nie koniec”

Źródło: Daily Mail

Aktualizacja:

Po niedzielnym zwycięstwie 5:0 z Werder Bremą, Bayer Leverkusen zapewnił sobie mistrzostwo Niemiec na 5 kolejek przed końcem sezonu. Xabi Alonso na konferencji pomeczowej przypominał, że mimo wielkich emocji i świętowania, dalej muszą skupić się na tym, co jeszcze przed nimi.

Xabi Alonso

PressFocus

Mistrzostwo w wielkim stylu

Bayer Leverkusen do tej pory jest niepokonany we wszystkich rozgrywkach, co przekłada się na 43 mecze bez porażki. To ogromny sukces, który zszokował cały piłkarski świat. Niedzielne zwycięstwo aż 5:0 w bardzo ważnym spotkaniu z Werderem Brema tylko utwierdziło wszystkich w przekonaniu, że ta drużyna nie odczuwa żadnej presji, tylko po prostu robi swoje. Po tym zwycięstwie BayArena po prostu eksplodowała, a kibice cieszyli się na murawie razem z zawodnikami. Xabi Alonso po meczu powiedział kilka słów na konferencji. Mimo powodów do świętowania trzyma rękę na pulsie i przypomina, że to jeszcze nie koniec.

To jest moment na świętowanie wielkiego sukcesu. Pierwszy tytuł jest zawsze wyjątkowy, a bycie częścią historii tego klubu to niesamowite uczucie. Jutro będziemy świętować, a potem wracamy do pracy. Mamy Ligę Europy, Puchar Niemiec i dalej Bundesligę. Wciąż jesteśmy niepokonani, więc byłoby super, gdyby udało się kontynuować tę serię. Wiedziałem, że przyjście tutaj będzie świetnym krokiem w mojej karierze, bo jest to moja pierwsza praca. Ostatni rok bardzo mi pomógł. Przyszedłem w trudnej sytuacji i udowodniłem kilka rzeczy. To było świetnie doświadczenie. Miałem nadzieje, że drugi rok będzie lepszy, ale nie sądziłem, że aż tak. – powiedział Alonso

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”
OFICJALNIE: reprezentant Polski wrócił do Ekstraklasy! Wiadomo, gdzie zagra
Jacek Sutryk: „Dalej chcę sprzedać Śląsk Wrocław”. Jest jedno „ale”