Wojciech Szczęsny nie będzie musiał dłużej czekać
Wojciech Szczęsny postanowił zostać w Barcelonie na kolejny sezon. Polski golkiper szybko przekonał się o tym, że Barcelona wciąż ma problemy, jeśli chodzi o rejestrację piłkarzy. Doświadczony bramkarz musiał opuścić starcia z Mallorcą i Levante. Wszystko przez to, że w świetle przepisów “Szczena” traktowany jest jak nowy nabytek Blaugrany.

Klub zajął się sprawą Szczęsnego dopiero po tym, jak wyjaśniła się przyszłość Joana Garcii, a więc nowego ulubieńca Hansiego Flicka. W ostatnich dniach zgłoszenie Polaka do meczów LaLiga stało się priorytetem Dumy Katalonii. Rzecz w tym, że rejestrację 35-latka umożliwiało jedynie pozbycie się Inakiego Peni, który już od dłuższego czasu był na klubowej liście transferowej.
Choć mówiło się, że Hiszpanem poważnie interesuje się Como, ostatecznie 26-latek ma trafić do Elche, czyli beniaminka LaLiga. Wszystko wskazuje na to, że będzie to roczne wypożyczenie. Hiszpańscy dziennikarze przyłapali golkipera w drodze na testy medyczne, które najprawdopodobniej odbędą się w środę.
Można powiedzieć, że wszystkie strony będą zadowolone. Szczęsny będzie mógł wrócić do kadry meczowej mistrzów Hiszpanii, Pena będzie mógł liczyć na regularną grę w wyjściowym składzie, a Elche dostanie bramkarza, który naprawdę dobrze radził sobie w roli zastępcy Marca-Andre ter Stegena. Jeśli chodzi o kwestię rejestracji, problemy Barcelony nie kończą się na Szczęsnym. Klub musi też zgłosić Gerarda Martina.