HomePiłka nożnaMichał Pol: Zadanie wykonane! Polacy pokazali charakter! Wygrana z Walią mitem założycielskim drużyny Probierza?

Michał Pol: Zadanie wykonane! Polacy pokazali charakter! Wygrana z Walią mitem założycielskim drużyny Probierza?

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Najważniejszy jest awans! Polska jedzie na Euro 2024! W spotkaniu z Cardiff styl gry nie miał znaczenia. Znaczenie miał tylko wynik. Nie ważne, że Polacy popełnili mnóstwo błędy i wielki fart, że Walijczycy nie skorzystali z licznych prezentów. I choć gra była daleka od doskonałości, ten mecz może okazać się takim mitem założycielskim drużyny jakim…

Reprezentacja Polski

IMAGO/Darren Staples/Sportimage

Oczywiście w tamtych meczach Polska grała momentami porywająco. W Cardiff momentami nie dało się patrzeć na grę „Biało-czerwonych”, zwłaszcza jak Jan Bednarek nie porozumiał się z Wojtkiem Szczęsnym i Walijczycy strzelali na pustą bramkę. Ale choć reprezentacja Polski cierpiała na boisku przez 120 minut, pierwszy celny strzał na bramkę oddała dopiero w dogrywce, to jednak miała swoich pozytywnych bohaterów. I jak w tamtych meczach zawodnicy udowodnili sami sobie, że mogą na siebie liczyć. I potrafią stworzyć drużynę, która osiągnie postawiony cel. To już dużo patrząc na to co działo się z reprezentacją w eliminacjach.

Wygrana z Walią, choć dopiero po nerwowej serii karnych buduje też Michała Probierza. Kadrowicze tym bardziej uwierzą w jego pomysły. Jego stałe fragmenty, stosowane jeszcze w czasach Jagielloni nie dały nam goli, ale tworzyliśmy sytuacje i zabrakło skuteczności.

Jego autorskim pomysłem jest postawienie na Jakuba Piotrowskiego w środku pola, jednego z największych wygranych baraży, który wyrasta na kolejnego żołnierza Probierza do zadań specjalnych. Kolejnego po Przemysławie Frankowski, który okazał się najlepszym zawodnikiem z pola w meczu z Walią i głównym architektem awansu.

To Probierz postawił na Nicolę Zalewskiego mimo braku minut i zmiany pozycji w Romie, a ten odpłacił się świetną grą z Estonią i nieco gorszą, ale równie ważną z Walią. Gdyby Piotrowski uderzył minimalnie celniej miałby asystę. Zalewski z Frankowskim udowodnili, że Probierz miał rację kurczowo trzymając się grą wahadłowymi. Wahadła w reprezentacji Polski działają!

To Probierz postawił w defensywie na Pawła Dawidowicza, choć nie było to oczywiste, zawodnik Hellasu Werona nie grał w kadrze od ponad dwóch lat, nawet tuż przed przyjazdem na zgrupowanie zmagał się z kontuzją. A okazał się najsolidniejszym ze wszystkich środkowych obrońców, lepszym nawet od Jakuba Kiwiora z Arsenalu.

Najważniejsze, że sami piłkarze zawalczyli o swoją przyszłość i wreszcie wzięli odpowiedzialność za zespół, o co apelował w pamiętnym wywiadzie Robert Lewandowski. Nie on jeden musiał ciągnąć drużynę. A wręcz koledzy wzięli się za ciągnięcie gdy głęboko cofnięty w głąb pola kapitan momentami zdawał się być nieobecny. Wreszcie jeden za wszystkich wszyscy za jednego!

Oczywiście przed Probierzem i drużyną jeszcze mnóstwo pracy. Defensywa nie może popełniać tylu błędów i być tak nerwowa i bezradna przy stałych fragmentach gry jak to miało miejsce z Walią, gdzie każdy rzut rożny i wrzutka z autu siały panikę i tworzyły zagrożenie w naszym polu karnym. W grupie na Euro z Francją, Holandią i Austrią takie błędy skończą się pogromami.

Ani z Estonią ani z Walią nie funkcjonował nasz atak. Nasi bramkostrzelni w swoich ligach piłkarze jak Lewandowski, Karol Świderski, Adam Buksa i Krzysztof Piątek nie dochodzili do strzałów. Ale całe szczęście że Probierz ma co poprawiać i nad czym kombinować przed mistrzostwami Europy, a nie dopiero na eliminacje do mundialu w 2026. Podwaliny pod drużynę, która – bez pompowania balonika – pojedzie na niemiecki turniej o awans z grupy – zostały położone. Niech to wyszarpane zwycięstwo nas niesie!

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Juventus planuje wymianę z Manchesterem United! Obydwaj zawodnicy dopiero dołączyli do klubów
Arsenal zainteresowany napastnikiem Ligue 1! Powalczą z Manchesterem United
Kontrowersji w Ekstraklasie ciąg dalszy. Zareagował nawet Zbigniew Boniek
Lech pochwalił się kibicami. Wykręcili wynik z europejskiej czołówki
Urodzinowa porażka Widzewa. Puszcza załatwiła sprawę w pierwszej połowie
Adam Buksa z kolejnym trafieniem! Midtjylland z trzema punktami
Bonus 250 zł za spalonego w meczu Barcelona – Brest
Amorim wyznaczył pierwszy transfer! To jego były zawodnik
Dyrektor sportowy potwierdza. Lech chciał tego zawodnika
Juventus chce wzmocnić ofensywę! Na celowniku zawodnik RB Lipsk